
trasy treningowe- Świętokrzyskie
#81
Napisano 14 kwiecień 2010 - 22:45
Ja najczęściej w Oblęgórze skręcam na Niedźwiedź, Kuźniaki i wyjeżdżam w Grzymałkowie, i wracam do Końskich. Trasa ok. 80 km. Bardzo fajna trasa.
Albo jadę do Oblęgorka, pod dworek Sienkiewicza i jadę ten podjazd w przeciwnym kierunku - na zjeździe do Malmurzyna można spokojnie rozwinąć ponad 80km/h - jak się nie boisz, bo wjeżdżasz w opłotki.
#83
Napisano 15 kwiecień 2010 - 21:59
Po drodze z Antoniowa, przed Niekłaniem mijasz Piekiełko za skałkami - trzeba wejść w las.
Bardzo złe asfalty odcinkami od Aleksandrowa do Niekłania. Naprawdę tragiczne - chyba że na wiosnę załatają dziury - czego tobie i sobie życzę.
#84
Gosc_adam95_*
Napisano 16 kwiecień 2010 - 05:46
Myslałem,aby wystartować ze Stąporkowa czerwony szlakiem do szałasu i skręcić na zielony.W Bliżynie zmienić go na czarny i zaraz potem na niebieski i wyjechać gdzieś na Niekłaniu.
Oczywiście przydałoby się zaliczyć Sielpie jadąc spory kawałek przez las.Czyli przez Piekło a za Sielpią przed samiutką 74 skręcić na Miedzierze i dalej Modrzwina i Stąporków.Według google mapy wychodzi 44,1km.
Jlechać jak na Sielpie,a dalej czarnym do Oblęgroka i czerwonym do Janaszowa.Dalej ziony na Szałas i skręcić na czerwony szlak który prowadzi do Stąporowa nas.
Jak jest na drodze 727?Chodzi mi czy duży ruch i w jakim stanie asfalt.
Ta twoja trasa ma coś w granicach 75-80km ;-)
#85
Napisano 16 kwiecień 2010 - 08:54
Na tej trasie masz wiele górek, ale najlepsze podjazdy (jeśli lubisz podjazdy) masz na początku - na Starą Górę to praktycznie cały czas pod górę droga prowadzi oraz z Aleksandrowa i przez całą wieś Huta - ten podjazd potrafi zaskoczyć, jak się jedzie pierwszy raz, bo nie dość, że długi, to nachylenie zwiększa się w miarę podjazdu. Później jest wypłaszczenie, a za kawałek dość stroma poprawka.
Oczywiście ta trasa jechana w odwrotnym kierunku będzie miała podjazd od Furmanowa do Wielkiej Wsi (długi i o równym nachyleniu), i z Antoniowa, a właściwie z samego Niekłania do Huty jest cały czas pod górę.
Na 727 ruch jest, ale znośny - napewno nie taki jak na 74, albo E77.
Wszystkie drogi, które ci podaję to asfalty przejezdne rowerem szosowym, choć na kawałek Aleksandrów- Huta - Antoniów, lepszy byłby crossowy - straszne dziury.
Ta trasa, o której piszesz Szałas - Bliżyn - Niekłań - to tylko na crossa, a na odcinek Stąporków - Odrowążek lepszy byłby dobry góral - leśne ścieżki, główna trudność to piachy. Od Odrowążka, przez Rezerwat Świnia góra do Bliżyna - asfaltowe drogi pożarowe (ruchu samochodowego brak - szlabany na wjazgach do lasu). Za Bliżynem - przez Rędocin (to jes wieś gdzie gliniane naczynia robią, choć nie wiem, czy jakiś warsztat garncarski przetrwał w dzisiajszych czasach) asfelty i znów ścieżki leśne. Na tą trasę rower crossowy to minimum.
Do Sielpi przez las, czyli skręcając za Przymiarkami na drogę pożarową masz asfalt tylko do Piekła, dalej jest droga szutrowa. Da się przejechać szosówką, ale osobiście uważam, że opon szkoda. Dalej tak jak piszesz, do Miedzieży i koło kościółka skręcasz na Cisownik, i Strażnicę - dalej Przyłogi - za wsią od mostu masz podjazd do skrzyżowania z drogą Kamienna Wola - Modrzewina (jeden z dłuższych podjazdów - coś 1,7 km, jadnostajny i dość sztywny). Dalej Błotnica - Carniecka Góra i wracasz do Stóporkowa.
Taka traska ma ok. 35km. Możesz ją wydłużyć skęcając po tym podjeździe w prawo - na Kamienną Wolę - Adamek - Komorów - Krasna - Hucisko - do Stąporkowa.
Dalej nie bardzo rozumiem: z Oblęgorka chcesz do Janaszowa jechać ? Drogami, czy szlakami ? U mnie żaden szlak się nie pokazuje. Możesz z Oblęgorka dojechać do Samsonowa i wrócić przez Ciągłe - Odrowążek - Odrowąż do Stąporkowa. Albo skręciś przed Odrowążem, w Świerczowie i jechać przez Pardołów.
#86
Gosc_adam95_*
Napisano 16 kwiecień 2010 - 14:11
Rowerem MTB bym jeździł na komplecie opon 1,75 i 1,9 lub tylko 1,9 z amorem 100mm XCR LO czyli jak cross.Czyli dałbym rade.Jak myślisz na całodniowe wycieczki przydała by sie sakwa z odpinanymi częściami czy wystarczy torba na kierownice termiczna.
Stąporków-Końskie - 13km (od koscioła w Stąporkowie do Zusu w Końskich gdzieś tak jest).
#87
Napisano 17 kwiecień 2010 - 10:35
Sakw i torebek na kierownicę nie używam, dłuższych wyjazdów niż 3-4 godz. nie planuję, a więc oprócz picia nic mi nie potrzeba. Jak mam wziąć np. aparat, to mam plecak.
#89
Napisano 10 maj 2010 - 22:51
Nowa Słupia to dziura nad dziurami. Nie jeżdżę za wiele po Polsce więc sądziłem że takich miejsc już nie ma. W miasteczku u podnóża Świętego Krzyża w którym w zasadzie jest jedna ulica zalegają niemal sami alkoholicy i bezpańskie psy biegające po ulicach. Są dwie knajpy i jeden kebab. W owych knajpach oczywiście same menele. W jednej z nich o nazwie Cafe Nina w menu wystąpiło chociaż więcej niż pieć pozycji więc postanowiliśmy zaryzykować. Wmówiono nam że cebulowa jest własnej roboty po czym podano nam zupę w proszku. Filet z kurczaka nie miał nic wspólnego z kurczakiem ale był jakąś szarawą breją. Praktycznie wszystko wylądowało w śmietniku. Na pytanie u kilku mieszkańców czy można zjeść jakieś naturalne produkty gdziekolwiek w okolicy odpowiedź była negatywna. Sami mieszkańcy przyznali że dziwią się że ktokolwiek tam przyjeżdża bo w okloicy jest syf, brud i ubóstwo.
Rano poszliśmy na przechadzkę na Święty Krzyż z zamiarem przejechania się po lunchu ale kompletnie nam się odechciało, spakowaliśmy graty i czym prędzej opuściliśmy te wstrętne okolice.
Jeśli ktoś ma jakieś pozytywne doświadczenia z wyjazdami w te okolice niech napisze gdzie się da rozsądnie mieszkać i zjeść bo pierwsze nasze podejście to kompletna porażka.
#90
Napisano 11 maj 2010 - 15:49

#91
Gosc_intel action_*
Napisano 11 maj 2010 - 19:26
A restauracje i moteliki są z drugiej strony św.Krzyża jak ŁYSICA
#92
Napisano 11 maj 2010 - 22:19
@intel action: ja o województwie nic nie pisałem tylko konkretnie o syfiastej Nowej Słupii. Mam nadzieję że gdzie indziej w świętokrzyskim jest lepiej. Zdążyłem jeszcze odwiedzić z rodziną park jurajski w Bałtowie i było bardzo fajnie i ładnie, okoliczne asfalty wygladały na niezłe, ruch znacznie mniejszy niż koło Nowej Słupii. Przejeżdżałem też przez Ostrowiec Świętokrzyski, stan okolicznych dróg tragiczny.
Co do spalin to nie byłbym taki pewny bo jeżdżę głównie w okolicach Puszczy Kampinoskiej gdzie ruch jest mniejszy i na optykę podobny jaki widziałem na drogach koło Nowej Słupii. Swoją drogą nie przepadam i nigdy nie przepadałem za Warszawą ale jednak jest to cywilizowane europejskie miasto a warunki do treningu kolarskiego całkiem niezłe. Dwa tygodnie temu było ponad 100 osób na niedzielnym treningu szosowców

Czego u nas nie ma to dłuższych podjazdów ale chciałbym pojechać tam gdzie asfalty dobre, jedzenie dobre, ruch mały, w miarę bezpiecznie na drodze, baza noclegowa i rekreacyjna dobra a Góry Świętokrzyskie nie sprawiły na mnie wrażenia spełnienia tych warunków. Obym się mylił a jak nie to w takiej samej odległości od Warszawy są świetne tereny z niedużymi hopkami np. między Iławą i Grunwaldem lub w okolicach Płocka.
#93
Napisano 11 maj 2010 - 22:39
Szkoda, że tak się naciąłeś w N. Słupi, bo pierwsze wrażenie zawsze buduje ocenę danego miejsca bez względu na to jak dobrze jest później.
Gdybyś kiedykolwiek zechciał jeszcze raz wrócić w te rejony, daj znać a na pewno pomogę w znalezieniu odpowiedniego lokum, a także w doborze trasy. Jest w okolicy Ostrowca, N. Słupi, Bodzentyna sporo tras zarówno szosowych jak i MTB, z wymagającymi podjazdami, dobrym asfaltem i pięknymi widokami. Zapraszam i Pozdrawiam
crankalicious.pl - profesjonalne kosmetyki do pielęgnacji roweru
#94
Napisano 12 maj 2010 - 08:22
#95
Napisano 07 lipiec 2010 - 21:51
crankalicious.pl - profesjonalne kosmetyki do pielęgnacji roweru
#97
Napisano 17 lipiec 2010 - 12:26
#100
Napisano 17 lipiec 2010 - 15:30
crankalicious.pl - profesjonalne kosmetyki do pielęgnacji roweru
Dodaj odpowiedź
