Skocz do zawartości


Trening Na Trenażerze - Luźne Dyskusje W Temacie


161 odpowiedzi w tym temacie

#41 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8622 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 12 listopad 2019 - 09:21

 

Nie, była jeszcze jedna wypowiedź która skasowałeś. O ile przypominam sobie wtedy ujęte to zostało jako doświadczenie na zwifcie, co też mnie rozbawiło,oraz brak bladego pojęcia, dlatego zapytałem czy ty je masz ,a teraz widzę że chodziło o zarządzenie czasem.

 

Nie przypominam sobie. Skasowane zostały tylko wpisy absolutnie nie nadające się do przeniesienia. I żaden Twój. Przynajmniej nie przeze mnie, sprawdzam w skasowanych i nic takiego nie widzę.
Żebyś nie zrobił burdelu w wątku absolutnie nie przeznaczonym na tego typu wpisy to nie byłoby pewno problemu ze znalezieniem tego o czym wspominasz. A tak - zrobiłeś bałagan i ktoś musiał sprzątać. A gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą.

 

 

Zajęcia które nie są łatwizną sa przypuszczam dla jakiegoś 0.1% a nie 99%

 

"Przypuszczam" to słowo klucz. Równie dobrze można pogadać o fizyce jądrowej. Identyczna wiedza i praktyka.


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#42 Gosc_grzesiek32_*

Gosc_grzesiek32_*
  • Gość

Napisano 12 listopad 2019 - 09:28

To była wypowiedź w której nawet Marvelo zalecił poprawic ci swoje własne błędy ortograficzne i do której się ustosunkowałeś przyznając mu rację

#43 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8622 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 12 listopad 2019 - 09:32

To przecież nie była Twoja wypowiedź, prawda? Tylko przytyk do wypowiedzi, która też została skasowana moja zresztą - tak samo mało wnosząca jak wszystkie Twoje wypowiedzi. 

 

Nie. Lekkie jazdy na trenażerze są rzadkością. Mało kto tak jeździ. Liczy się jakość i efektywność więc intensywność i stopień trudności pod względem fizjologicznym jest zazwyczaj znacznie wyższy niż na zewnątrz. Moim zdaniem wielu w tym wręcz przesadza. Po prostu trenażer nie służy raczej do lekkiego kręcenia bo to średnia przyjemność. Dupa, ręce, kolana, stopy - wszystko zaczyna boleć dużo szybciej niż na zewnątrz, a czas potrafi lecieć 4 razy wolniej.

 

No i tu gry społecznościowe typu Zwift są swego rodzaju kołem ratunkowym. Nawet na treningach regeneracyjnych można przyjemnie pokręcić bez znużenia. Robienie treningów bazowych - również. Dobiera się grupę np. 2W/kg i dopasowuje do tempa grupy. Przy okazji szlaban to dobre rozwiązanie, bo jest motywacja, żeby... nie kręcić mocniej, niż w założeniu treningu. 

Polecam elastyczne położenie trenażera [Diy] Rocker Plates Pod Trenażer - próg tolerancji wysiłku zwiększa się dość znacznie, zmniejszają się za to dolegliwości związane z treningiem (bóle dupska itp.).

 


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#44 Gosc_grzesiek32_*

Gosc_grzesiek32_*
  • Gość

Napisano 12 listopad 2019 - 09:39

No to co mówisz że jej nie było? Odpisałeś mi coś tam, a ja tylko zauważyłem że odpisałem na twój tekst o doświadczeniu na zwifcie i moim bladym pojeciu, po czym zauwazasz że takiego komentarza nie było i sugerujesz wizytę u lekarza, a teraz jednak że był 🤣

#45 Arked

Arked
  • Użytkownik
  • 910 postów

Napisano 12 listopad 2019 - 09:48

Tak, Zwift pomaga oszukać mózg podczas długich treningów. Ja dopiero po 3 latach nauczyłem się jeździć długo i stosunkowo lekko na trenażerze. Obecnie złamanie bariery 3 godzin jazdy typowo wytrzymałościowej nie stanowi już problemu (choć rekord to tylko 4 godziny). W pierwszych dwóch sezonach ciężko mi było 2 godziny wytrwać i to nawet podczas jazd grupowych na Zwifcie.

#46 Gosc_grzesiek32_*

Gosc_grzesiek32_*
  • Gość

Napisano 12 listopad 2019 - 09:53

No a czy w realu tego nie ma, ze boli a do tego zmęczenie? Kwestia prędkości, przełożenia, podjazdu, a do tego mamy też opory powietrza. A jak kto lubi mocniejsze wrażenia to dobry jest również bieg. Poniżej 4.3 min /km. Wystarczy parę minut i mocne wrażenia gwarantowane :)

#47 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8622 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 12 listopad 2019 - 10:06

Albo siłowanie na rękę. Zapomniałeś o siłowaniu na rękę. Albo boks. Po pysku można oberwać, to i wrażenia doskonałe. Ma to tyle wspólnego z kolarstwem, co bieganie sprintem w mrozie po kolana w śniegu. 


  • Arked lubi to

Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#48 Arked

Arked
  • Użytkownik
  • 910 postów

Napisano 12 listopad 2019 - 10:10

Kwestia wielu czynników.
Po pierwsze psychologiczna. Na zewnątrz jest więcej bodźców zewnętrznych więc nie czujesz dyskomfortu tak bardzo. Na trenażerze dodatkowo cały czas masz świadomość, że jesteś w domu i od wygodnego fotela dzieli cie 5 sekund. Na zewnątrz nie możesz skończyć jazdy 70km od domu. Na trenażerze to kwestia wyłącznie samozaparcia.
Po drugie kwestia komfortu na rowerze. Na trenażerze pozycja jest mocno statyczna więc wszelkie niedogodności i niedoskonałości pozycji są wyolbrzymiane. Ewentualny ból, odciski, obtarcia czy objawy przeciążenia pojawiają się znacznie szybciej. I to wszystko siada na psychikę (patrz punkt pierwszy).
Po trzecie kwestia fizjologiczna. Kręcisz non stop, bez mikroodpoczynków. W dodatku obrót na większości trenażerów, nawet tych najlepszych, jest daleki od naturalnego. To składa się w sumie na większy kumulatywny stres dla mięśni i układu nerwowego. I znów, patrz punkt pierwszy.

Na trenażerze nie wywalisz się na lodzie, nie zabije cie lawina śnieżna, nie zaatakują cię wilki. Swoje jednak na pewno wycierpisz. To cierpienie jednak przełoży się na formę w nadchodzącym sezonie, a nie fajne anegdoty to opowiadania.

#49 Gosc_grzesiek32_*

Gosc_grzesiek32_*
  • Gość

Napisano 12 listopad 2019 - 10:12

Prozor , podobno zwitf jest jakiś mega ciężki i boli. Zatem Przy biegu 4.50 min/km leci jakieś 1300 kcal na godzinę. Tak jak przy jeździe rowerem w realu z prędkością ok 38km/h.A na zwifcie ile trzeba? 😉

#50 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8622 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 12 listopad 2019 - 10:23

Heh, nie przekonasz kogoś, kto nawet nie spróbował... To tak jakbyś chciał przekonać Marvelo, że inwazja islamistów na Polskę to wymysł jego wyobraźni...

 

Ile trzeba na Zwift? Tyle co w realu. A nawet nieco mniej, bo warunki praktycznie gorsze - Arked starał Ci się to wytłumaczyć, ale widocznie przekracza to Twoje zdolności poznawcze, więc raczej nie ma sensu się już wysilać. Moja dyskusja z Tobą skończona. Trolujesz jak nawiedzony. Przykre.

 

Tak, Zwift pomaga oszukać mózg podczas długich treningów. Ja dopiero po 3 latach nauczyłem się jeździć długo i stosunkowo lekko na trenażerze. Obecnie złamanie bariery 3 godzin jazdy typowo wytrzymałościowej nie stanowi już problemu (choć rekord to tylko 4 godziny). W pierwszych dwóch sezonach ciężko mi było 2 godziny wytrwać i to nawet podczas jazd grupowych na Zwifcie.

 

Dokładnie o to chodzi. Właściwie nawet jak przepracowałem zimę na treningach strukturalnych, to przygotowany byłem do jazd godzina, może dwie. I to w takich strefach na jakich trenowałem. Niskich stref na ogół się unikało - poza rozgrzewką i ewentualnie jazdami na zewnątrz, ale te w weekendy i to też nie często, bo dzieckiem trzeba było się zająć. Stąd trening włókien wolnokurczliwych leżał odłogiem. Niby odwrotna periodyzacja jest jakimś rozwiązaniem, ale nie do końca się sprawdza, przynajmniej u mnie, stąd skierowanie się w stronę treningów spolaryzowanych. Redukcja strefy 4 i położenie nacisku na strefy 1/2 oraz 5+ ma dla mnie coraz większy sens, fakt wymaga poświęcenia nieco większej ilości czasu, co jednak da się zrobić, gdy nie potrzebny jest tak długi czas na regenerację jak w przypadku mocniejszych treningów. Niestety w wieku 50+ regeneracja nie jest tak szybka jak u dwudziestolatka i dwa mocne treningi w strefie 5+, plus treningi w niskich strefach (również regeneracyjne) powinny przynieść właściwe efekty. 


  • vpablov lubi to

Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#51 Gosc_grzesiek32_*

Gosc_grzesiek32_*
  • Gość

Napisano 12 listopad 2019 - 10:26

Ja myślę że na zwifcie dla 1300kcal, jako iż nie ma oporów powietrza musiałbym chyba ujrzeć przysłowiową piątkę z przodu 🤣 te wirtualną rzecz jasna

#52 Gosc_beskidbike600_*

Gosc_beskidbike600_*
  • Gość

Napisano 12 listopad 2019 - 10:51

Są inne opory miszczu fizyki. Tak samo jak na 20% podjeździe nie ma dużych oporów powietrza a tam nie brylujesz.

Muszę zapytać złośliwie. Czy naprawdę macie tak kruchą psychikę? Ja doceniam trenażer, NIGDY nie miałem zwifta czy innej platformy. Od poczatku trenowałem w piwnicy. I od piczatku robiłem po 2-3h treningi(oczywiście z muzyką a przy lzejszych siedzialem na necie kątem oka kontrolując moc)

I teraz sedno sprawy: czy serio PIKSELE NA EKRANIE(rzekoma "grupa") sprawia ze możecie wytrzymać dłużej? Dobra rozumiem wyścigi które są podstawą zwifta. Wyścigi bez grupy to nie wyscigi3 ylko ITT 😃 ale jadac ta regeneracja jak wspomnial Prozor naprawde robi wam różnicę czy na ekranie jest wirtualny rowereczek z ludzkiem(którego przecież nie zamierzacie wyprzedzić) czy nie?

Wiec moim zdaniem mocna strona zwifta sa wyścigi, ale juz długie jazdy, regeneracja czy ustrukturyzowane treningi można rownie dobrze wykonać bez zzwifta. Wręcz lepiej bez rozpraszajacych obrazków. Chyba że naprawdę bez rysunku rowerka się popłaczecie jak dzieci którym zabrano łopatkę jadąc tą regeneracje czy nawet wytrzymałość. No sorry przy spokojnej jeździe film czy nawet telefon, muzyka itd potrafi umilić jazde lepiej niż obrazek roweru z którym na tym konkretnym treningu sie nie ścigacie. Wyścigi to inna bajka i tam to ma sens i motywuje.

Kontrolę sprawuje https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Moci tak też powinno być na dworze. A nie twoja chora "średnia". Miszczu palenia kalorii z brzuchem jak janusz przes tv z mocnym fullem co od 50 lat nie wstal z kanapy

Co za brednie z tym biegiem 4:30?!
Dla jednego to prawie że rozgrzewka lub spokojny pierwszy zakres(tak są tacy!), dla innego to drugo zakres ale mogą tak biec kilka godzin nawet, a są tacy dla których to sprint i padną po 10 sekundach(są też tacy). Sero wiedzy o treningu sportowym. ZERO

To tam jak byś napisał "podnieś na klatę 80 to zobaczysz wrażenia"
No tak ale dla jednego 80 to serie rozgrzewkowe. Dla innego 200% maxa na 1 powtórzenie.

Pocztaj czym jest moc januszu kolarstwa. Na zwifcie 500W to takie samo 500W jak na dworze. Zwykle boli bardziej i jest wiekszym stresem dla organizmu(choćby ryzyko przegrzania rwszte wymienił Arked).

ADAŚ - przestań pisać post pod postem! Jak chcesz dodać coś, to po prostu EDYTUJ!
UPOMNIENIE!
Prozor

#53 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8622 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 12 listopad 2019 - 11:50

Pierdu pierdu jest przeniesione do Offtopic - Przeniesione Wpisy Poza Głównym Wątkiem Pierwotnego Tematu I Różne Pierdoły Nie Na Temat - Dyskutujesz Na Własne Ryz.

 

 

Są inne opory miszczu fizyki. Tak samo jak na 20% podjeździe nie ma dużych oporów powietrza a tam nie brylujesz.

 

Problem w tym, że pisząc takie coś:

 

Ja myślę że na zwifcie dla 1300kcal, jako iż nie ma oporów powietrza musiałbym chyba ujrzeć przysłowiową piątkę z przodu 🤣 te wirtualną rzecz jasna

 

potwierdza, że nie ma absolutnie żadnej wiedzy fizycznej. Tak to jest, jak ktoś edukację skończył na poziomie szkoły elementarnej i to z oceną mierną z fizyki.
Na dodatek jego wyobrażenie o trenażerach sprowadza się tylko do prostych rolek napędzanych oponą. Stąd pewno te km/h, zamiast mocy w watach. Tą przysłowiową piąteczkę z przodu można mieć przy niemalże zerowej mocy. Na dodatek 1300 kcal to dokładnie 1511.9 W. I to od użytkownika zależy, czy te 1300 kCal spali w czasie godziny (tego nawet Adaś nie da rady), czy kilku godzin. Obojętnie, czy będzie to trenażer prosty, olejowy, elektromagnetyczny, czy szosa albo treking, żeby spalić te 1300 kCal, trzeba wyprodukować 1511.9 W mocy. Proste? Dla Grzegorza nie bardzo.

 

 

Muszę zapytać złośliwie. Czy naprawdę macie tak kruchą psychikę? Ja doceniam trenażer, NIGDY nie miałem zwifta czy innej platformy. Od poczatku trenowałem w piwnicy. I od piczatku robiłem po 2-3h treningi(oczywiście z muzyką a przy lzejszych siedzialem na necie kątem oka kontrolując moc)

 

Nie. Nie kruchą. Ale można siedzieć przed pustą ścianą i udawać, że jest się w kinie. Albo uprzyjemnić sobie to siedzenie.
Dawno temu też trenowałem (o ile można nazwać to treningiem...) w piwnicy. Z biegiem czasu i poprawy sytuacji bytowej, jednak przeniosłem się do mieszkania i nie żałuję. Komfort nieporównywalny. Polecam.

 

 

I teraz sedno sprawy: czy serio PIKSELE NA EKRANIE(rzekoma "grupa") sprawia ze możecie wytrzymać dłużej? Dobra rozumiem wyścigi które są podstawą zwifta. Wyścigi bez grupy to nie wyscigi3 ylko ITT 😃 ale jadac ta regeneracja jak wspomnial Prozor naprawde robi wam różnicę czy na ekranie jest wirtualny rowereczek z ludzkiem(którego przecież nie zamierzacie wyprzedzić) czy nie?

 

Grałeś kiedyś w jakąkolwiek grę komputerową z awatarem sterowanym przez Ciebie? Na dodatek grę gdzie inne postacie w grze to awatary innych, realnie istniejących w rzeczywistości osób, grający tak jak Ty po sieci? Jeśli tak, to właśnie tak to działa. Każda postać, to realna osoba. I jest ich tysiące - choć ograniczenia zwifta dopuszczają jednoczesną widoczność do 100 osób na ekranie.

 

Takich jazd pojedynczym ludzikiem wśród generowanej lub wyświetlanej jako film rzeczywistości osobiście nie lubię. Nudzi mnie to. Co innego interakcja. Umawiamy się z chłopakami na wspólne kręcenie. Każdy w swoim domu, a na ekranie jeździmy razem. Spróbuj kiedyś.

 

 

Wiec moim zdaniem mocna strona zwifta sa wyścigi, ale juz długie jazdy, regeneracja czy ustrukturyzowane treningi można rownie dobrze wykonać bez zzwifta. Wręcz lepiej bez rozpraszajacych obrazków. Chyba że naprawdę bez rysunku rowerka się popłaczecie jak dzieci którym zabrano łopatkę jadąc tą regeneracje czy nawet wytrzymałość. No sorry przy spokojnej jeździe film czy nawet telefon, muzyka itd potrafi umilić jazde lepiej niż obrazek roweru z którym na tym konkretnym treningu sie nie ścigacie. Wyścigi to inna bajka i tam to ma sens i motywuje.

 

No właśnie nie do końca. Jazda regeneracyjna ma to do siebie, że trzeba jechać pod regenerację. Wytrzymałościowa podobnie. Niskie strefy. Przyjemniej to się robi, jeśli jest kontrola jazdy w grupie, dostosowania tempa do lidera.
Zresztą podobnie wspólne treningi. Muzykę też można sobie włączyć, kto broni. Tak jak gadać z jadącymi kuplami po sieci przez np. discord'a.

 

 

Pocztaj czym jest moc januszu kolarstwa. Na zwifcie 500W to takie samo 500W jak na dworze. Zwykle boli bardziej i jest wiekszym stresem dla organizmu(choćby ryzyko przegrzania rwszte wymienił Arked).

 

Problem w tym, co napisałem na początku. Grzegorz nie wie co to jest 500W. 50km/h i owszem, ale nie 500W. I dlatego nie potrafi tego pojąć, tak więc nie ma co na niego naskakiwać. Jakbyś próbował dziecku w piaskownicy wytłumaczyć. Nie da się. Niereformowalny i tyle.


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#54 Gosc_beskidbike600_*

Gosc_beskidbike600_*
  • Gość

Napisano 12 listopad 2019 - 12:34

Grałem. Spoko prozor ja mam szersze horyzonty. Każdy lubi co innego. Zwift jest na pewno fajny wyścigi szczególnie i ja to szanuję. Po prostu ja już sie przyzwyczaiłem długie jazdy to siedzenie na necie(kontrolując moc!!) :D w Zwifcie są dialogi czat to masz racje. Ale samo patrzenie na rysunek roweru wydawal mi sie dziwna motywacja na spokojnej jezdzie

#55 Gosc_grzesiek32_*

Gosc_grzesiek32_*
  • Gość

Napisano 12 listopad 2019 - 12:41

Prozor już dałeś popis stwierdzeniem że zwift spala więcej kcal niż bieg poniżej 4.50 min /km albo jazda w realu solo 38km/h. Teraz że nie wiem co to jest 500W. A proszę bardzo
https://www.strava.c...gments/22053341

Skoro ten drugi ma 500W to ja miałem 200? 🤣
Dobra rada. Przebiegnij się 4.50 min/ km albo rowerem 38 km/h i potem przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś.
Przypuszczam że max 5minut i wrócisz na zwifta. Dla wygody

#56 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8622 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 12 listopad 2019 - 12:49

A co to 4,50? To niecałe 5 min/km. Jeszcze żeby 4:30 - i pewno o tym myślałeś, ale wyszło jak wyszło. Jak zwykle bez sensu.

 

Niby ten kom >500W przez 2 minuty?  Może, choć równie dobrze mogłeś jechać motorkiem, za samochodem, czy mieć wichurę w plecy. Kto to wie - nawet pulsu nie ma zarejestrowanego, żeby potwierdzić, czy dany wysiłek faktycznie był. Dlatego w klasyfikacji ligii Zwiftpower do czołowych miejsc wymagany jest minimum pulsometr i w miarę realny pomiar mocy.

Adaś te 0,5 kW to pociągnie chyba dłużej niż te 2 minuty, prawda?


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#57 Gosc_grzesiek32_*

Gosc_grzesiek32_*
  • Gość

Napisano 12 listopad 2019 - 12:53

4:30 to już 1500kcal, jak przy 40km/h rowerem

#58 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8622 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 12 listopad 2019 - 13:01

Serio?

Czyli dla mężczyzny 70 kg jadącego 40 km/h po płaskim na przeciętnym rowerze szosowym to około 360W.

To teraz proszę o informację ile watów jest niezbędne dla utrzymania prędkości 4:30 dla takiego samego mężczyzny biegnącego po tartanie (lub innej idealnej powierzchni) i ewentualnie dla 45 kg kobiety i 100kg mężczyzny? No co Ty powiesz? Widzisz jakąś różnicę?


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#59 Gosc_grzesiek32_*

Gosc_grzesiek32_*
  • Gość

Napisano 12 listopad 2019 - 13:04

przeciętny mężczyzna, szybko zmięknie przy tych wartościach . Zarówno na rowerze, jak i przy biegu. Ot zmierzam do tego że taka to różnica w porownamiu do zwifta

#60 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8622 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 12 listopad 2019 - 13:18

Różnica żadna. W liczbach. Jeśli utrzyma te 360W to utrzyma to i na szosie i na trenażerze. Kilo pierza i kilo stali waży tyle samo. Kilogram. Różnicę robi jak spadnie na głowę. I tu jest podobnie: na trenażerze ma gorzej, bo warunki są gorsze (chłodzenie, brak ruchu roweru). Ot i taka to różnica. Rozumiesz? Pewno nie. No cóż. 


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect




Dodaj odpowiedź