Z witaminami jest tak, że lepiej mieć ich niedobór niż je przedawkować. Myślę, że jeśli w miarę zdrowo się odżywiasz i jesz produkty, które zawierają witaminy to nie bierz Daily Formuły.
Wbrew pozorom nabawienie się hiperwitaminowzy nie jest takie łatwe i oczywiste... musiałbyś "jeść" talerzami witaminowe suple by nabawić sie hiperwitaminozy i to jeść nie raz, dwa tylko dwa-trzy tygodnie.
Sprawa wygląda jeszcze ciut inaczej. Otóż witaminy dzielą się na te rozpuszczalne w wodzie (C, B1, B2, B3, B5, B6, B7, B11, B12) i te rozpuszczalne w tłuszczach (A, D, E, K). Te rozpuszczale w wodzie można "przedawkowywac" w miarę beztrosko. Ciężko oszacowac ich stężenie we krwi i wchłoniętą realnie ilośc po spożyciu ponieważ są wypłukiwane z potem i moczem. Te rozpuszczale w tłuszczach już należy ostrożniej dawkowac bo tu łatwo o przedawkowanie i niepożądane efekty. Natomiast wszelkie dane o dawkach dziennego zapotrzebowania nie dotyczą ciężko trenujących sportowców, których organizmy żyją swoim życiem... Wystarczy poczytac dawki np. z AnimalPak Universalu, który uważam za jeden z lepszych preparatów dla ekstremistów.