Skocz do zawartości


sredni puls ...


364 odpowiedzi w tym temacie

#161 Pacek

Pacek
  • Użytkownik
  • 180 postów
  • SkądBełchatów

Napisano 12 marzec 2009 - 15:28

Kolego tampoz wybacz ale na forach stronach internetowych można zdobyć co najwyżej powierzchowną wiedze na temat ludzkiej fizjologii. Jam myślisz dlaczego żeby zostać lekarzem trzeba siedzieć na uczelni 6 lat, potem kilka lat praktyki specjalizacja i dopiero własna praktyka? Myślisz że pozjadałeś wszystkie rozumy bo coś tam przeczytałeś na forum. Równie dobrze mógł byś powiedzieć "domagam się dyplomu bo obejrzałem wszystkie serie ostrego dyżuru i chirurgów".
Nie mam pojęcia jak to jest w klubach kolarskich ale kiedy pływałem wyczynowo byłem pod opieką lekarza. Na zgrupowaniach po każdym treningu pobierali nam krew do analizy, dostawaliśmy indywidualne rozpiski. To jest poważne podejście do tematu wydolności ciała i prawidłowego treningu.
Natomiast wszelkie wzory Xińskiego na cokolwiek można traktować jako bazę do planowania amatorskiego treningu ale na pewno niewarto traktować tego na tyle poważnie żeby się wykłócać na forum czy dla mnie lepiej jechać ze średnią 165 Hr czy 168Hr jak też tego czy Hrmax 190 który osiągnąłem jest na pewno Hrmax czy może mam 192 bo jeżeli mam 192 to mój próg liposukcji jest o 3 Hr większy. Takie podejście jest żałosne. Macie ochotę poznać siebie to zapraszam do gabinetu lekarskiego.
Więc podsumowując. Sprawą indywidualną każdego z was jest jak trenujecie. Ja lubię słuchać siebie, może nie są to treningi na granicy ale takich już mam dosyć po 5 latach na basenie. Jeżeli chcecie oscylować w pobliżu tych granic pulsometr, wzorki na obliczanie przedziałów wysiłku są wporządku ale pamiętajcie że wszystkie zestawienia jakie znajdziecie w Internecie to tylko ogólniki statystyczne. Wcale nie jest powiedziane że każdy przy 70% Hrmax zaczyna spalać tłuszcz. Jestem niemal przekonany że granica błędu jest większa niż 5%. Ludzkie ciało skąplikowana maszyna a każdy z nas ma ją troszke inną.
A jeżeli macie ochotę na poważnie korzystać z tego co fabryka dała to przestańcie czytać ten temat nazbierajcie troszkę kasy i na badania.

ps. mam nadzieje że nie uraziłem was ale naprawdę czułem potrzebę napisania co myślę o niektórych dobrych radach "wszystkowiedzących"

pps. Zdaję sobie sprawę z pasji, w końcu ta pasja sprowadziła nas na to forum, ale niech wszystkim steruje zdrowy rozsądek i pewna doza krytyki co do mędrków którzy mają patęt na racjie.

pozdrawiam i przepraszam za nadepnięcie na odcisk. Obiecuje że więcej się to niepowtórzy

#162 Gosc_Tompoz_*

Gosc_Tompoz_*
  • Gość

Napisano 12 marzec 2009 - 16:17

Kolego tampoz wybacz ale na forach stronach internetowych można zdobyć co najwyżej powierzchowną wiedze na temat ludzkiej fizjologii. Jam myślisz dlaczego żeby zostać lekarzem trzeba siedzieć na uczelni 6 lat, potem kilka lat praktyki specjalizacja i dopiero własna praktyka? Myślisz że pozjadałeś wszystkie rozumy bo coś tam przeczytałeś na forum. Równie dobrze mógł byś powiedzieć "domagam się dyplomu bo obejrzałem wszystkie serie ostrego dyżuru i chirurgów".
Nie mam pojęcia jak to jest w klubach kolarskich ale kiedy pływałem wyczynowo byłem pod opieką lekarza. Na zgrupowaniach po każdym treningu pobierali nam krew do analizy, dostawaliśmy indywidualne rozpiski. To jest poważne podejście do tematu wydolności ciała i prawidłowego treningu.
Natomiast wszelkie wzory Xińskiego na cokolwiek można traktować jako bazę do planowania amatorskiego treningu ale na pewno niewarto traktować tego na tyle poważnie żeby się wykłócać na forum czy dla mnie lepiej jechać ze średnią 165 Hr czy 168Hr jak też tego czy Hrmax 190 który osiągnąłem jest na pewno Hrmax czy może mam 192 bo jeżeli mam 192 to mój próg liposukcji jest o 3 Hr większy. Takie podejście jest żałosne. Macie ochotę poznać siebie to zapraszam do gabinetu lekarskiego.
Więc podsumowując. Sprawą indywidualną każdego z was jest jak trenujecie. Ja lubię słuchać siebie, może nie są to treningi na granicy ale takich już mam dosyć po 5 latach na basenie. Jeżeli chcecie oscylować w pobliżu tych granic pulsometr, wzorki na obliczanie przedziałów wysiłku są wporządku ale pamiętajcie że wszystkie zestawienia jakie znajdziecie w Internecie to tylko ogólniki statystyczne. Wcale nie jest powiedziane że każdy przy 70% Hrmax zaczyna spalać tłuszcz. Jestem niemal przekonany że granica błędu jest większa niż 5%. Ludzkie ciało skąplikowana maszyna a każdy z nas ma ją troszke inną.
A jeżeli macie ochotę na poważnie korzystać z tego co fabryka dała to przestańcie czytać ten temat nazbierajcie troszkę kasy i na badania.

ps. mam nadzieje że nie uraziłem was ale naprawdę czułem potrzebę napisania co myślę o niektórych dobrych radach "wszystkowiedzących"

pps. Zdaję sobie sprawę z pasji, w końcu ta pasja sprowadziła nas na to forum, ale niech wszystkim steruje zdrowy rozsądek i pewna doza krytyki co do mędrków którzy mają patęt na racjie.

pozdrawiam i przepraszam za nadepnięcie na odcisk. Obiecuje że więcej się to niepowtórzy


I tu się kolego mylisz wejdz na forum dysklusyjen na stronie www.bieganie.pl ( dział trening ) i poczytaj sobie na jakim poziomie prowadzimy dyskusje w tym zakresie. Podaj mi nazwisko lekarza sportowego który się tobą opiekował i zadaj mu pytanie co to jest MLSS. Nie ten kierunek kolego. A tak wogle to mógłbyś doprecyzować co niby masz na myśli ze ci pobierali krew badali ci zakwaszenie czy co innego. Na tym forum między innymi prowadziłem dyskusję o treningu typu protokół Tabaty - cytowałem tma doswiadczenia praktyka treningu kolarskiego poprzez pomiar mocy Mirka Dyke medaliste mistrzostw polski masters, doswiadczenia Mirka w zakresie tego typu treningu wykorzystał wypowiadajacy się na tym forum Paweł Grzonka trener 2 zawodnóków Juniorów chodzie sportowym w Polsce. I jego zawodnicy robili na treningach protokól tabaty chodziaże. A wiec jak widzisz moze twoej doswiadczenie sprowadza sie to tego forum, ale są fora w tym kraju gdzie zawodowcy i amatorzy wymieniają sie poglodami i sa to dyskusje na bardoz wyskim poziomie. W swojej wypowiedzi piszesz że to nei warzne czy ktoś ma tętno max. 190 czy 192 a za chwile wprowadzasz w niebo głosy swoich 6 letnich lekarzy co ci krew pobierali co trening. A więc pełnia nieścisłość. Nie jest moją winną że z zawodu jestem strażakiem a interesuje się czyms innym przy okazji i ze na czymś innym znam się bardoz dobrze.
Zamiast filiozofować znajdż błędy wmuch wypowiedziach merytoryczne.


Tompoz

P.S a szok dla mnie max. jak ty podajesz że sa jakieś ponad 5 % odchylenia odchulenia czego w procentach stref treningowych w stosunku do hr max. Przy takim przyblizeniu lodnujesz wkrzakach a nie w strefie ktorą chciałbym trenowac

#163 Bruce

Bruce
  • Użytkownik
  • 260 postów
  • SkądToruń

Napisano 12 marzec 2009 - 17:47

Nie jest moją winną że z zawodu jestem strażakiem a interesuje się czyms innym przy okazji i ze na czymś innym znam się bardoz dobrze.

Nie ma to jak skromność. Nie wspominając o pokorze.

Wszedłem niedawno na tę stronę, którą podałeś w poście wyżej i widziałem jak wyśmiano Twój plan treningowy.

Widziałem też Twoje wpisy na innych stronach. Na jednej, ktoś w styczniu 2007 roku zwraca Ci uwagę, abyś pisał poprawniej, bez przestawiania i opuszczania liter np. wrzucając post, przed wysłaniem, do Worda, ale Ty nadal masz czytających w głębokiej dupie i okazujesz im brak szacunku.

#164 Abes

Abes
  • Użytkownik
  • 27 postów
  • SkądHamburg Niemcy

Napisano 12 marzec 2009 - 18:14

Pacek, nie psuj zabawa ja niedawno kupilem pulsometr i moje osiagi sie poprawily i moje samopoczucie i frajda z jazdy, zawsze po treningu sie zastanawialem a moze to za malo co zrobilem a moze za durzo a teraz mam pulsomert i wiem ze karzdy trening zrobilem na maxa a jak chce sie rozkoszowac jazda to biore zone i wsiadamy na zwykle rowery i jedziemy sobie na spacer.

Z twoim podejsciem to bym sobie kupil zwykly rower, bo kolarka nie ma sensu Przykro mi ze moze cie urazilem ale to co pisza chlopaki to ja sobie sam sprawdze na swoim organizmie co mi pomaga a co nie, a wiekszosc tych teori sprawdzilem na sobie i to dziala czyli chlopaki maja racje :mrgreen:

#165 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 12 marzec 2009 - 18:44

Mnie np pulsometr jest bardzo przydatny żeby się za bardzo nie zajechac, mając przed sobą jeszcze z 50km i tętno powoli przekraczające 170 następnie 175 wiem że muszę zrzucić bieg wyżej i trochę odpuścić.


#166 Gosc_Tompoz_*

Gosc_Tompoz_*
  • Gość

Napisano 12 marzec 2009 - 19:41

Nie jest moją winną że z zawodu jestem strażakiem a interesuje się czyms innym przy okazji i ze na czymś innym znam się bardoz dobrze.

Nie ma to jak skromność. Nie wspominając o pokorze.

Wszedłem niedawno na tę stronę, którą podałeś w poście wyżej i widziałem jak wyśmiano Twój plan treningowy.

Widziałem też Twoje wpisy na innych stronach. Na jednej, ktoś w styczniu 2007 roku zwraca Ci uwagę, abyś pisał poprawniej, bez przestawiania i opuszczania liter np. wrzucając post, przed wysłaniem, do Worda, ale Ty nadal masz czytających w głębokiej dupie i okazujesz im brak szacunku.


1. Użycie czasownika wysmiać co do planu treningoqwego w tym przypadku biegowego jest rochę bez sensu. Plan treningowy moze byc po prostu dobry albo zły.

2. Nie nie mam nikogo wdupei i dlatego dzielę się swoja duzą wiedzą wtym zakresie.

3. A tak wogle to merotorycznie proszę.


Tompoz

#167 Pacek

Pacek
  • Użytkownik
  • 180 postów
  • SkądBełchatów

Napisano 12 marzec 2009 - 21:09

Tampoz nie mam zamiaru filozofowac, nie mam tego w zwyczaju. Kiedy nie jestem czegoś pewny słucham mądrzejszych w tym i ciebie ale wkurza mnie że masz się za alfe i omege w sprawach ludzkiej fizjologii. Troszke pokory z twojej strony i wszystko będzie dobrze.
Napisałem wyraźnie że przepraszam za tak zwany flame, wiecej się to niepowtórzy i mam propozycjie, zapomnijmy o tym co było i zakończmy tego przykrego offtopa. Wrócmy do meritum.

#168 Fifi

Fifi
  • Użytkownik
  • 174 postów
  • Skądtj�na pengar

Napisano 12 marzec 2009 - 22:00

pieklniejsza, amatrosko, zwycieństwo, etc...

Zobacz jest tu wiele młodych ludzi nastolatków i bardzo dobrze że interesują się fizjologią wysilku.Ze przy okazji rozowju fizycznego trenując amatrosko kolarstwo, dbają o rozwój intelektualny, czy to źle że chcą być swiadomi.

Szkoda, że Ty nie dbasz o rozwój intelektualny siebie, nastolatków oraz innych użytkowników nie tylko tego forum. Do tego nie interesujesz się poprawią pisownią, a Twoje posty to bełkot, słowotok, który trudno się czyta.

#169 radek_3131

radek_3131
  • Użytkownik
  • 453 postów
  • SkądPabianice

Napisano 12 marzec 2009 - 22:42

Powiem krótko. Przestańmy się kłócić. Na forum panuje luźna atmosfera- to nie przedszkole. Dzięki bogu, że do rękoczynów nie dochodzi (chyba, że ktoś już stłukł monitor czy coś innego :mrgreen: [moderatorzy forum nie ponoszą odpowiedzialności za straty materialne spowodowane pisaniem na tym forum])
Nikogo nie chciałem obrazić tym postem.

PS. Sorry za nawiasy, ale często je wstawiam. Taki nawyk z GG.

#170 Gosc_Tompoz_*

Gosc_Tompoz_*
  • Gość

Napisano 12 marzec 2009 - 23:18

Niestetu musze moich wypowiedzi bronić udając alfe i omegę .................................. bo jeszcze prócz wypowiedzi kolei przperaszam zapomniałem nicku o przemianach tłuszczowych nikt ze mna nie pogadał nie wskazał błedów merytorycznie

a to juz nie moją wina.

Tompoz

#171 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 12 marzec 2009 - 23:26

Nie to żebym bronił Tompoza, ale jeśli boli was brak poprawności literowej w postach wyżej wymienionego użytkownika to ich nie czytajcie, jeżeli uważacie, że Tompoz pisze bzdety, a wy już wszystko wiecie, no to w ogóle nie odpalajcie forum. Wolnośc słowa panuje, więc uszanujcie to liberalne prawo i przede wszystkim uszanujcie słowa innych. Bezsensownie pieprzyć i najeżdżać na innych to umieją wszyscy, ale by coś mądrego napisać to już nie bardzo...

#172 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 13 marzec 2009 - 00:26

Tak, ale nie chodzi o duże litery czy przecinki, w postach Tompoza jest dużo literowek i skutecznie utrudnia to czytanie, a wystarczy poświęcić kilkanaście sekund by poprawić te błędy. Pozdrawiam!!!


#173 nick

nick
  • Użytkownik
  • 2254 postów
  • Skądkrakow

Napisano 13 marzec 2009 - 10:45

Ja tam nic nie pisałem o przemianach tłuszczowych, więc Tompoz nie powołuj się na mnie. Ja się na tym nie znam, chciałbym już tylko wyjechać, a tu zimno i śnieg. pozdr

#174 Gosc_Tompoz_*

Gosc_Tompoz_*
  • Gość

Napisano 13 marzec 2009 - 12:53

Okej popracuje nad poprawnością pisania by nie umykała jego wartość merotoryczna


Tompoz

#175 Trekman

Trekman
  • Użytkownik
  • 85 postów
  • SkądKielce

Napisano 18 marzec 2009 - 13:51

Pytanie do Tompoza (innych tez :mrgreen: )
Ciekawe co powiesz specjalisto ( :-D Tompoz :lol: ) o moim hrmax.
Dla pomocy - 45 lat, średnio wytrenowany.
Tetno spoczynkowe zapewne ok 45. Jak siedze tyle mam, jak śpie mam 40-45 hehe, moze nizej, nienormalny jestem.
Podczas jazdy najlepiej mi sie jezdzi z tętnem do 135 - takie subiektywne wrażenia. Wyżej sie meczę, więc zapewne zakwasy sie robią.
Jak tu pisza ze jezdza z tętnem 160 to tylko moge pomarzyc, moze ktos ma cos nie w porzadku :)
Pod górke może bede mial 160-170. Wiec ile max? tak na twoje oko (niezezując :lol: )
I ciekawe jak sie ma tętno max do tętna max podczas innych dyscyplin - konkretnie biegowych, gdzie tętno jest SPORO WYŻSZE ???
Podczas biegania mam więcej, a jesli jezdzi sie na rowerze z 70-75 % HRmax (co chyba jest jednakowe), to powinno sie biegac chyba podobnie??? A jest inaczej, podczas biegania mam wiecej niz 135, czego tu nie rozumiem?

#176 Gosc_Tompoz_*

Gosc_Tompoz_*
  • Gość

Napisano 18 marzec 2009 - 15:48

Pytanie do Tompoza (innych tez :mrgreen: )
Ciekawe co powiesz specjalisto ( :-D Tompoz :lol: ) o moim hrmax.
Dla pomocy - 45 lat, średnio wytrenowany.
Tetno spoczynkowe zapewne ok 45. Jak siedze tyle mam, jak śpie mam 40-45 hehe, moze nizej, nienormalny jestem.
Podczas jazdy najlepiej mi sie jezdzi z tętnem do 135 - takie subiektywne wrażenia. Wyżej sie meczę, więc zapewne zakwasy sie robią.
Jak tu pisza ze jezdza z tętnem 160 to tylko moge pomarzyc, moze ktos ma cos nie w porzadku :)
Pod górke może bede mial 160-170. Wiec ile max? tak na twoje oko (niezezując :lol: )
I ciekawe jak sie ma tętno max do tętna max podczas innych dyscyplin - konkretnie biegowych, gdzie tętno jest SPORO WYŻSZE ???
Podczas biegania mam więcej, a jesli jezdzi sie na rowerze z 70-75 % HRmax (co chyba jest jednakowe), to powinno sie biegac chyba podobnie??? A jest inaczej, podczas biegania mam wiecej niz 135, czego tu nie rozumiem?


Niczego nie zakumałeś. Przy wypowiedziach tamtego kolego byłem stanie ocenić że tętno max. ma wiekze niż podaje. Z danych przez ciebie podanych nikt nie będzie wstanie oszacowac tqwój hr max. Podajesz jakieś faotyczne dane. Jak chcesz bym oszacował ci twój hr max. to np. podaj średnie tętno zjakiejsc 30 minutowej czasówki przejechanej na maxa. Hr max. biegowy jest na ogól wiekszy niż hr max. kolarski, co za tym idzie 75 % hr max. biegowego będzie na ogół wyższe niż 75 % hr max. kolarskiego prosta matematyka.

Reasumując zaczynasz temat od dupy strony.

Tompoz

#177 Trekman

Trekman
  • Użytkownik
  • 85 postów
  • SkądKielce

Napisano 18 marzec 2009 - 17:37

Wydawało mi się że HRmax to HRmax i jest takie same niezależnie od dyscypliny, nie tak jest ?? Czy wzór 220 minus cośtam jest inny dla biegaczy a inny dla kolarzy? Cośtam jest inne???

#178 Freeq

Freeq
  • Użytkownik
  • 400 postów
  • SkądZ żyta

Napisano 18 marzec 2009 - 17:46

Zdaje się, że nie chodzi o HR max faktyczny, tylko możliwy do osiągnięcia odpowiednio na rowerze i w bieganiu. Czyli, że na rowerze nie osiągniesz HR max ?
Bo przynajmniej ja tak to zrozumiałem.

#179 Gosc_Tompoz_*

Gosc_Tompoz_*
  • Gość

Napisano 18 marzec 2009 - 19:05

Wydawało mi się że HRmax to HRmax i jest takie same niezależnie od dyscypliny, nie tak jest ?? Czy wzór 220 minus cośtam jest inny dla biegaczy a inny dla kolarzy? Cośtam jest inne???


H r max. to maxymalne tętno jakie podczas danego rodzaju wysiłku jest w stanie osiągnąc dany organizm. Oczywiście nie bierzemy pod uwagę stanów chorobowych jakim jest np. częstoskurcz gdzie tętno mozę być 220-240.

Tętno max. kolarskie i biegowe jest różne, na ogól oczywiście jka się domyślacie wiedza ta wychodzi od triathlonistów. co za tym idzie poszczególne progi biegowe i kolarskie są troche gdzie indziej gdyz m.in. odnoszą się do innego hr max. Trathlioniści dlatego robią badania wydolnościowe na różne wysiłki. Mój kolega Trathlionista zawansowany amator pełny IRON MAN w 11 h. robi własnie badania wydolnościowe w zeszłą sobotę robił biegowe i po 3 dniach odpoczynku kolarskie. Jak będę miał od niego wyniki tych badań to pokaze wam liczby by na jego przykładzie pokazać tą róznice.

Tompoz

P.s. postawy sobie pytanie po co nam hr max........................ jedyna rzecz do czego nam potrzebny hr max. to próba oszacowania progów treningowych na podstawie procent hr max. np. załóżmy że ja mam hr max. 192 a sycuje sie ze indzwidualnz prug beztlenowy jest na 90 + 93 % hr amx a wiec w tzm pryzpadku okolo 175 .a wiec np. robiac krutkie interwaly silowe na lodykie gorki 1 km robie je do tego 175 nie pryekracyajac go budujac w ten spossb podwalinz wztrzymalosci silowej bez mocnego zakwasyania sie

Tompoz

#180 Rebe

Rebe
  • Użytkownik
  • 661 postów
  • SkądWłocławek

Napisano 18 marzec 2009 - 19:36

Tompoz , poruszyłeś ciekawy temat. ( dla mnie bo też mi włoski posiwiały) . Nie lubię krytykowac , usiłuję zrozumieć i przyznaję nie kumam. "sycujesie ze indzwidualnz prug" - no dobra , " krutkie"- przełknę ,ale " silowe na lodykie górki" to może przetłumacz.
Pryekracyajac podwalinz wztrzymalosci zakwasycania - perełka
To nie wycieczka osobista , pomimo różnicy wieku i swojej wiedzy zawsze mogę się czegoś dowiedziec , a od Ciebie mogę . Chcę tylko zrozumieć.



Dodaj odpowiedź