He he ale chyba gdzieś są granice ludzkich możliwości. Bo nawet choć nie wiem co nie przebiegnie się nigdy w życiu 100 metrów dajmy na to ponizej 5 sekund :mrgreen:Spójrzcie na wyniki sportowców startujących na igrzyskach, np. pływaków: czasy, które jeszcze 4 lata temu gwarantowały medal, w tym roku nie dawały nawet awansu do finału. Cały świat sportowy idzie do przodu. Rekordy są wyśrubowane do granic możliwości, a jednak cały czas ktoś je poprawia.
Może niedługo zamiast szkół mistrzostwa sportowego, będziemy mieli hodowle genetycznie modyfikowanych sportowców
Powrót Mistrza
#61
Gosc_Anonymous_*
Posted 12 September 2008 - 19:41
#64
Gosc_Anonymous_*
Posted 12 September 2008 - 21:02
#65
Gosc_Qba_*
Posted 12 September 2008 - 21:38
Osobiście darzę Armstronga ogromnym szacunkiem zarówno jako wielkiego kolarza jak i założyciela fundacji.
Dopóki Lance nie przyzna się oficjalnie do koksowania to żadne bezsensowe pieprzenie wywodów, choćby nie wiem jak długich i zawierających nie wiem ile "dowodów" na Jego nieczystość- nie uwierzę z prostej przyczyny- to wszystko to tylko domysły i teorie a nie dowody.
Ale to tak jest jak wspomniał ktoś już wcześniej. Jedni Armstronga lubią i szanują inni nienawidzą i szukają wszystkiego coby można przeciw Niemu użyć żeby udowodnić, że koksował. Choćby nie wiem jak długo temat się ciągnął forumowicze nie dojdą do porozumienia.
Według mnie bezsensownie jest tylko wypisywanie jakiś długich wywodów zawierających same "fakty i dowody" a nie mające w rzeczywistości potwierdzenia... To w sumie tyle...
Pozdro!
#66
Posted 13 September 2008 - 08:33
#67
Posted 13 September 2008 - 08:36
nie chce mi się szukać ale armstrong miał pozytywny wynik kontroli dopingowej przed chorobą. stosował kortyzon - tłumaczył się że to maść na otarcia . kłopot w tym że ilość zakazanej substancji delikatnie mówiąc wskazywałaby na to że Armstrong ta maść spożył albo inaczej przyjął.
Kilka dni temu oglądałem dokument o Armstrongu i była tam o tym wzmianka, ale powiedzieli, że znaleziono śladowe ilości niedozwolonych związków. Lance wytłumaczył się stosowaniem jakiegoś kremu, a że wykryte ilości były zbyt małe żeby go oskarżyć o doping - odpuszczono sobie.
#68
Gosc_Tompoz_*
Posted 14 September 2008 - 12:43
I ze szczępków wychodzą bzdury.
Mylicie próg mleczanowy z indywidualnym progiem beztlenowym.
Żle intepretujecie zachowania peletonu i zwyczaje peletonu.
Jeden z was piszę że Am,strong miał wielkie płuca gdzie indziej ktoś z was pisze że Hinault był ze wszystkich wielkiech mistrzów najsłabszy .................................................... moze i tak tylko Hinault był mistrzem świata wygrał 5 razy tour 3 razy giro i raz vuelte.
Ogłodacei z Youtube filmik z treningiem Amrtronga i jesteście pełni podzowu......................................... a myślicie że inni zawodowi kolarze to nie trenują wsniegu deszczu i skawarze.
Każdy moze ze mna pogadać gg 3997862
Mimo chodzi tylko o jedną rzecz.................................................................. Amstrong nie ma dla mnie haryzmy...................................................................................... jak Lemond nafaszerowany kulkami śrutowymi które miał koło serca i płuc 2 razy wygrał Tour to tak tym nie epanował jak Amstrong swoim rakiem.
Tak naprawdę Amstrong to prosty chłopak z Teksasu któremu się po prostu udało i tyle.
Tompoz
#70
Gosc_Anonymous_*
Posted 14 September 2008 - 12:53
Przepraszam nie generalizuj , ja napewno nie wrzucam wszystkiego do jednego worka.Powiem wam że coś tam usłyszycie coś tam poczytacie i tak wrzucacie do jednego worka wszysko.
I ze szczępków wychodzą bzdury.
Napewno nie bo ja podziwiam Janka Ullricha.Ogłodacei z Youtube filmik z treningiem Amrtronga i jesteście pełni podzowu
Przez śrut był cięższy a wygrał bo miał triatlonową kierownicę .Lemond nafaszerowany kulkami śrutowymi które miał koło serca i płuc 2 razy wygrał Tour
Pozdrawiam i proponuje obrócić to w żart ,choć mnie samemu nie zawsze sie to udaje. ;-)
#71
Gosc_Tompoz_*
Posted 14 September 2008 - 13:25
pozdrawiam cię
Tompoz
#72
Gosc_Anonymous_*
Posted 14 September 2008 - 17:01
Contador - torreador
#73
Posted 14 September 2008 - 17:14
Contador to w zasadzie "wychowanek" Armstronga {jezdzi niemal identycznie ja on}, szkoda tylko,że na czas nie jeżdzi tak jak LancePo dwóch górskich etapach Vuelty stwierdzam, że niepotrzebny jest powrót takiego czy innego mistrza. Nie ma ludzi niezastąpionych i bez astronauty jest ciekawie. Zrezygnował ktoś z kariery, wpadł - do widzenia zamykamy drzwi. Zawsze znajdzie się ktoś nowy i po co odgrzewać te same kotlety.
Contador - torreador
#75
Gosc_Anonymous_*
Posted 14 September 2008 - 18:52
Wiesz to co zjesz i tyle. I chyba pożyczę Ci "Wszystko albo nic" Ullricha. Kulisy znalezienia u Jana niedozwolonego środka dopingowego w tym przypadku amfetaminy były nieco inne. Ponadto było to w okresie niestartowym w roku 2002 , kiedy to Jan miał poważne problemy ze stawem kolanowym. Nikogo nie oszukał jednak zrobił wielkie głupstwo do którego się przyznał a nie krzyczał ,że jest niewinny i ,że o niczym nie wiedział jak dajmy na to Viranque czy Abdużaparow.ullrich to stara NRD-owska szkoła - bez koksu ani rusz.
#77
Posted 14 September 2008 - 20:13
Nie wydaje mi się żeby powracał tylko po to żeby zdobyć 8. zwycięstwo w Tourze. I nie po to żeby z gwiazdy stać się mega gwiazdą.
#79
Gosc_Tompoz_*
Posted 14 September 2008 - 20:34
Tompoz
[ Dodano: 2008-09-14, 21:35 ]
A tak z ciekawoaści poprzez internet mozna be zproblemu zamówić EPO seria za 600-700 zł .
Tompoz
#80
Posted 14 September 2008 - 21:16
Kulisy znalezienia u Jana niedozwolonego środka dopingowego w tym przypadku amfetaminy były nieco inne.
A gdzie obiektywizm autora książki? Co miał powiedzieć: Tak brałem koks w pełni świadomie. Jasiu to zupełnie inna bajka. Zrobili mu testy DNA, a on do dzisiaj mówi że nic nie wziął.
Lance nie koniecznie musi trafić do Astany. Wszystko będzie zależało od tego czy Astana pojedzie w Tourze czy nie. A druga sprawa to lider, bo nie uwierzę, że Contador pojedzie na Tour tylko po to żeby się przejechać.
A tak z ciekawoaści poprzez internet mozna be zproblemu zamówić EPO seria za 600-700 zł .
Tak się rodzą "mistrzowie" ;-)
crankalicious.pl - profesjonalne kosmetyki do pielęgnacji roweru



