Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wasze najgorsze chwile


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
694 odpowiedzi w tym temacie

#581 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 27 marzec 2010 - 18:08

Wtedy panowie (pominąłem Panie bo damom nie wypada) jest jedno wyjście:) bidonik na przednią szybę klientowi:)


#582 travisb

travisb
  • Użytkownik
  • 1761 postów
  • Skąd54.351 �N 18.645 �E

Napisano 27 marzec 2010 - 18:33

maciej1986, a klient robi w tył zwrot, dogania Cię i egzekwuje siłowo na Tobie i rowerze zwrot kosztów zakupu nowej szyby, tudzież innych uszkodzeń lakieru po kontakcie z Twoim bidonikiem :)
A tak poważnie - już rozważałem opcję 'posmakuj mojego picia', ale zrezygnowałem, kiedy wyobraziłem sobie, że ten wariat walący na mnie z naprzeciwka, ma jakiś przebłysk geniuszu w ostatniej nanosekundzie swojego durnego zachowania, i ku naszemu zdziwieniu przewiduje, że chcemy go bidonem poczęstować, w przybytku swojego spontanicznego zachowania robi jakiś bliżej nieokreślony manewr tratujący i celowo/przypadkowo nas zahacza.
Chyba już lepiej odpuścić gwałtowne ruchy z naszej strony i pogodzić się z faktem, że debilizm jest niereformowalny ;]

#583 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 27 marzec 2010 - 19:58

No więc jedziemy z CycloOxy 2 marca tego roku z pracy. Na Koszalińskiej z naprzeciwka coś jedzie i nagle coś innego zaczyna wyprzedzać, ja jechałem z tyłu lekko wysunięty do lewej zaczynam się chować, minął nas może o pół metra jadąc 70-90kmh. Kawałek dalej ochłonęliśmy i mówię do CycloOxy że na takiego .... to tylko bidon na przednią szybę. Ujechaliśmy może kilometr i przednia szyba rozbita leży na poboczu :mrgreen: :mrgreen:

Na takich kierowców to już ręce opadają, brak słów.


#584 Gosc_intel action_*

Gosc_intel action_*
  • Gość

Napisano 27 marzec 2010 - 20:21

Nom u mnie to działa system środkowego palca hehe ile razy już się kierowcy zatrzymywali i darli mordy a my z moim tatą na nich ;-) albo jak już jedziemy i widzę że ciągnie się sznur samochodów za mną więc macham ręką żeby wyprzedził bo mu zjechałem a jak jedzie kobietka to rzadko ma odwagę wyprzedzić to wtedy się wkurzam i jak najbliżej środka jezdni jadę ;-) a ona niech za mną :->

#585 travisb

travisb
  • Użytkownik
  • 1761 postów
  • Skąd54.351 �N 18.645 �E

Napisano 27 marzec 2010 - 21:16

a jak jedzie kobietka to rzadko ma odwagę wyprzedzić

Ja zauważyłem też inną regułę - ile razy mnie wyprzedza kobieta za kółkiem, to zawsze robi to zjeżdżając na maxa daleko ode mnie, czyli generalnie na drugi pas. Z jednej strony to miło z jej strony, bo nie ma ryzyka, że mnie trąci lusterkiem, ale z drugiej, tworzy niepotrzebny zator na drodze, bo za nią ciągną się blachosmrody z wkurzonymi kierowcami, którzy w ten sposób uprzedzaja się do rowerzystów, jakoby Ci blokowali płynność ruchu na szosie, co się w dłuższej perspektywie przekłada na mniejszy szacunek do bikerów i większą liczbę tego typu chorych sytuacji, które piętnujemy powyżej ...
Generalnie - ciężkie jest życie rowerzysty w Polszy ;)

#586 Gosc_intel action_*

Gosc_intel action_*
  • Gość

Napisano 27 marzec 2010 - 21:43

U nas to by się przydało żeby każdy kierowca kobieta czy facet zrobił kilka kilometrów po drodze to by zobaczyli jaka to przyjemność jak jedziesz a tu ci trąbi bo on wielki pan jedzie samochodem i trzeba mu zjechać. Mój tata też na początku trąbił na rowerzystów :-/ ale od kiedy jeździ ze mną po szosie to później w pracy jak widzi rowerzystę to nawet wolniej rusza z przystanku żeby mógł się podczepić jak chce ;-)

#587 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 27 marzec 2010 - 21:51

no nie przesadzajcie - kierowca dobrze że trąbi bo wiemy, że mamy do czynienia z debilem za kierownicą i to my mamy zachować ostrożność...

btw. wczoraj do rowu delikatnie udało mi się zjechać kiedy jakiś pojeb jechał na mnie w krzeszowicach moim pasem wyprzedzając ciąg samochodów... nawet nie raczył zatrąbić - jednak zdążyłem spojrzeć na jego twarz... zero przejęcia... uśmiech na twarzy... oby się rozp** na słupie nie zabierając ze sobą nikogo...

#588 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 27 marzec 2010 - 21:53

...słupie....


Drzewo lepsze, mocniej rozpierdzieli (tak, niektórym życzę śmierci) auto i nowego słupa nie trzeba ustawiać....


#589 Adson_:D

Adson_:D
  • Użytkownik
  • 241 postów
  • SkądTłuszcz

Napisano 27 marzec 2010 - 22:08

(...)
Generalnie - ciężkie jest życie rowerzysty w Polszy ;)


Święta prawda... ciekawe co się musi stać, żeby stosunek kierowców do nas się zmienił na pozytywny...

#590 travisb

travisb
  • Użytkownik
  • 1761 postów
  • Skąd54.351 �N 18.645 �E

Napisano 27 marzec 2010 - 22:19

ciekawe co się musi stać

Musi upłynąć spoooooro czasu, co i tak nie jest gwarancją jakichkolwiek pozytywnych zmian.
Tak więc nie pozostaje nam nic innego, jak nauczyć się z tym żyć i od czasu do czasu wylewać nasze żale na forum w tego typu tematach ;]

#591 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 27 marzec 2010 - 22:26

Po prostu kierowcy muszą nas przestać traktować jako zbędny element na drodze...

jak to zrobić... nie mam żadnego pomysłu... przecież nie nakażesz każdemu kierowcy jeździć rowerem żeby wiedział jak to jest... a nawet jeśli będzie wiedział to za 10lat zapomni...

#592 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 27 marzec 2010 - 22:34

No jedyna rzecz jaka w tym kierunku idzie to chyba masy krytyczne, które czasami dają efekt odwrotny do zamierzonego i jest na nich zbyt mało rowerzystów.


#593 ROZMIAR

ROZMIAR
  • Użytkownik
  • 3254 postów
  • SkądPoznań

Napisano 27 marzec 2010 - 23:02

Ja ostatnio zderzyłem samochód :mrgreen: . Stałem sobie na przejściu pieszo rowerowym zmieniło się światło, ruszam i bum w przemykający przede mną samochód. Zatrzymał się dalej włączył awaryjne ale ja miałem cały rower i tylko godzinkę na jazdę więc pojechałem dalej olewając sprawę (przecież miałem zielone). On może ma lekko wgnieciony gdzieś bok albo jakieś rysy. Dobrze że to ja byłem pierwszy z brzegu, a nie jakiś śpieszący się pieszy bo by go zgarnął. Na szczęście sam byłem w linii pieszych i tylko przednie koło wystawało do przodu więc jakoś żyje :-)
Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.logo_phpBB.gif<p>

#594 Gosc_intel action_*

Gosc_intel action_*
  • Gość

Napisano 28 marzec 2010 - 08:46

ROZMIAR ja to jak bym zobaczył że tym samochodem co cię trącił jechała fajna babeczka to bym coś przyświrował ;-) że tam mnie tu strzyka czy tu i wiesz może zakończyło by się to jakimś miłym akcentem :->

#595 dedzior21

dedzior21
  • Użytkownik
  • 143 postów
  • Skądrzeszów

Napisano 28 marzec 2010 - 11:13

latwo mozna poznac, ktory z kierowcow ma stycznosc z rowerem, moze nie na codzien, ale tez jezdzi. ci, ktorzy wyprzedzaja nas na cm, jadac jeszcze bardzo szybko nie zdaja sobie sprawy ze ich ped czesto powoduje ze zasysa nas w strone osi jezdni, i latwo o wywrotke, co przy pechu moze spowodowac, ze jadacy za nami moze nie zdazyc nas ominac i po nas przejedzie.
generalnie na trasie panuje zasada, ze kto jest lepiej ubrany, ten ma wiekszy szacunek u kierowcow. kolorowe ciuszki z pampersem i kaskiem wygladaja pro, i kierowca podchodzi z dystansem do takiego kolarza. wiem po sobie. kiedys, kiedy jezdzilem na mtb w normalnych ciuchach, z plecakiem na plecach to kierowcy nie byli tak zyczliwi.

#596 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1389 postów
  • SkądRumia

Napisano 28 marzec 2010 - 18:32

generalnie na trasie panuje zasada, ze kto jest lepiej ubrany, ten ma wiekszy szacunek u kierowcow. kolorowe ciuszki z pampersem i kaskiem wygladaja pro, i kierowca podchodzi z dystansem do takiego kolarza. wiem po sobie. kiedys, kiedy jezdzilem na mtb w normalnych ciuchach, z plecakiem na plecach to kierowcy nie byli tak zyczliwi.

Ostatnio trochę jeżdżąc odniosłem też podobne wrażenie. Jakby tak delikatniej się obchodzili z takimi kolarzami i "kolarzami". To świadczy o tym, że oceniają człowieka wzrokiem - a to niedobrze. Cóż, trochę się nie dziwię, skoro taki kierowca widuje dziennie setki okazjonalnych bikerów odzianych w "cywilne" szaty, a taki gość ubrany po kolarsku robi wrażenie kogoś, kogo trzeba traktować z większym szacunkiem, bo "wygląda mi na amatorskiego sportowca".
Dziś facet wymusił pierwszeństwo na rondzie, niezbyt groźnie. Gdybym nie zachował ostrożności i szybciej jechał to miałbym kraksę. :-x Kawałek go goniłem, ale odpuściłem, bo wiem, że raczej nic nie wskóram. Dobrze, że poza miastem nie mam niemal wcale takich akcji :-) - staram się unikać dróg, gdzie jeździ dużo puszek.

#597 Gosc_intel action_*

Gosc_intel action_*
  • Gość

Napisano 28 marzec 2010 - 19:11

A mi najbardziej się podoba jak jedzie nas na ustawce z 30 kolarzy i wtedy jak jakiś kierowca zatrąbi że jedziemy środkiem to tylko lecą niecenzuralne słowa i już nie trąbi a bardzo szybciutko odjeżdża ;-)

#598 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 28 marzec 2010 - 22:08

Nie ma gorszych palantów od kierowców autobusów, nie wiem dlaczego tak jest, ale to prawda. Raz facet mnie mijał na ,,żyletkę''. Otworzyła mu się - akurat jak mnie mijał - boczna klapa z tyłu karoserii, taki wentylator silnika. Ta klapa mnie zaczepiła za koszulkę, szarpnęło mną, zrobiłem ,,kółeczko'' rowerem i zaliczyłem asalt. Miałem szczęście, że nikt za nami nie jechał ( a drogę te upodobali sobie kierowcy TIRów ), oprócz... Policji. Natychmiast włączyli ,,koguta'', sygnał i pocisneli za gościem. Przy okazji okazało się, że był pijany...

Miałem potem jeszcze kilka podobnych przypadków z podobnymi debilami. Normalnie do nikogo się tak nie zwracam, ale kierujący autobusami mają u mnie specjalny status. Jak mnie taki mija, i np. spycha na pobocze, dopędzam go na najbliższym przystanku i ładuję mu ,,wiązankę'', a jak ma jeszcze pretensje, to łapię za pompkę i zsiadam z roweru....

#599 Gosc_intel action_*

Gosc_intel action_*
  • Gość

Napisano 28 marzec 2010 - 22:23

kugel nom powiem ci że w cK kierowcy autobusów z szacunkiem traktują rowerzystów może z tego powodu że w śród kierowców kilku z nich również jeździ rowerkami po szosie ;-)

#600 ozeh

ozeh
  • Użytkownik
  • 20 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 04 kwiecień 2010 - 15:03

Jadąc wczoraj po okolicznych wioskach, a konkretnie przez Bronów niedaleko Czechowic-Dziedzic miałem wątpliwą przyjemność spotkać wieśniaków, którym ewidentnie się nudziło - nadjechali z naprzeciwka autem i kierowca cisnął przez okno bliżej nieokreślonym "workiem" wypełnionym jakimś białym proszkiem (mąka, albo wapien, nie wiem) ewidentnie, żeby mnie trafić, ale na moje szczęście jego celność była równa inteligencji i oberwałem w dolny chwyt kierownicy; nawet mnie nie zachwiało, ale co by było gdyby trafili w szprychy, głowę? Nie wiem i wolę nie myśleć.

Nie zdążyłem zobaczyć całej rejestracji, a na pewno bym to zgłosił na policję. Eh, szkoda gadać...

Pozdrawiam.