Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jaka woda do picia


182 odpowiedzi w tym temacie

#81 Bruce

Bruce
  • Użytkownik
  • 260 postów
  • SkądToruń

Napisano 03 maj 2009 - 09:19

Arnoldzik, co to jest czubkowanie? Picie izotoniku dla zdrowia to czubkowanie?

#82 emer

emer
  • Użytkownik
  • 582 postów
  • SkądGalicja

Napisano 03 maj 2009 - 09:34

Na co dzień, nie bawie sie w jakieś wielkie isotonikowanie, najwyzej jakaś musująca costam z minerałami, czy magnezem, czy niby energetyczna jedna tabletka typu pluszzzz do 0.7l bidonu ... a w czasie treningu, szczególnie długiego, kupuje dodatkowo po drodze jaki litr tych hortexowskich czy kubusiowych SOKÓW bananowych czy marchwiowych , czy tego typu kombinacje. Całość do bidonu , a nadwyzka , ta gęstna z dna wypita na miejscu ...
Jedynie na maratonach przygotowuje sie inaczej - saszetki z odmierzona ilością proszku isotonicznego na 0.7l i na bieżąco na pkt żywn mieszam z wodą mineralną ...
Ale mam tez czystą wodę, bo picie takiego czegoś w ilościach ponad 3l na maraton potrafi zamulić ...

#83 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 03 maj 2009 - 14:58

Osobiście na trasę wykonuje miksturę, nektar pomarańczowy(zaw soku 50%) 1:1 z wodą, w bidon 0,7l dodaję dwie czubate łyżeczki cukru, i pół płaskiej łyżeczki soli.


#84 xGx

xGx
  • Użytkownik
  • 458 postów
  • SkądWrocław

Napisano 03 maj 2009 - 15:14

Jak dla mnie nie m to jak woda z sokiem i miodem!!!

#85 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 03 maj 2009 - 18:06

Tłumaczę czym jest dla mnie czubkowanie w niedzielnym uprawianiu kolarstwa.
Golenie nóg, przeznaczanie wszystkich dostępnych środków na "dopalacze", robienie sobie planów treningowych, dogłębna analiza danych pulsometru, progi mleczanowe, jazda w tlenie i bez :mrgreen: i cholera wie co jeszcze.
Jeżeli nie jesteś niedzielnym rowerzystą to poprostu Ciebie to czubkowanie nie dotyczy. Więc bez nerwów Panowie i jeżeli komuś iso.... power...czy ogolone nogi pozwolą wygrać dowolny wyścig to jak najbardzeij. Pozdrawiam serdecznie.

#86 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4694 postów
  • SkądKraków

Napisano 03 maj 2009 - 18:21

Cytat

Cytat

Ja zabieram i pije w trasie wyłącznie POWERADE niebieski rozcieńczony wodą w proporcji 1/3 na 2/3, 1 na 1, lub 1/2 na 1/2 zależy od od stopnia trudności trasy, góry, szosa czy wycieczka, ale jeżdże głównie MTB.
Czasem po paru godzinach jazdy pije puszke Coli dla otrzeżwienia.
Dobra jest takze w trakcie woda niskonasycona np. Piwniczanka zielona.

Za to Gatorade mnie "zabija " na trasie.

Każdy ma inny organizm i musi sobie wypróbować co mu jest potrzebne.
Nie można mówic że coś jest kupa, ogólnie, są tacy co bez piwa nie jadą.


rzocienczając powerada jka każdy inny izotonik masrujesz to co w nim jest nalpepsze. Napoje izotonicznie maja dostarczać energie po trochu ( by nie byłó wyrzutu insuliny i niedocukrzenia ) oraz odpowiednią osmowalnosc by zawarte w nicj minerały i witaminy wchłaniały się natychmiast. Rozcięczając niszczysz to . Kompletnei bez sensu.

Tompoz


Nie jest to bezsensu, patrz na siebie , a nie krytykuj innych.
Ja na gotowym Poweradzie nie pojade bo jest za mocny, rozcieńczony wchłaniam lepiej.
Ja wiem lepiej co dla mnie jest dobre a co nie i jakoś pare lat tak jeżdże włącznie z maratonami i wypadami.

Każdy musi wypracować swój system nawadniania i tyle, krytyka kogoś że cos innego pije niż druga osoba jest bezsebnsowna, myśle w temacie chodzi o porównanie .

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604velotech@vp.pl

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#87 Gosc_felipe_*

Gosc_felipe_*
  • Gość

Napisano 03 maj 2009 - 21:30

Cytat

Golenie nóg


troszkę na siłę z tym goleniem...

#88 Gosc_Tompoz_*

Gosc_Tompoz_*
  • Gość

Napisano 04 maj 2009 - 08:16

Cytat

Cytat

Cytat

Ja zabieram i pije w trasie wyłącznie POWERADE niebieski rozcieńczony wodą w proporcji 1/3 na 2/3, 1 na 1, lub 1/2 na 1/2 zależy od od stopnia trudności trasy, góry, szosa czy wycieczka, ale jeżdże głównie MTB.
Czasem po paru godzinach jazdy pije puszke Coli dla otrzeżwienia.
Dobra jest takze w trakcie woda niskonasycona np. Piwniczanka zielona.

Za to Gatorade mnie "zabija " na trasie.

Każdy ma inny organizm i musi sobie wypróbować co mu jest potrzebne.
Nie można mówic że coś jest kupa, ogólnie, są tacy co bez piwa nie jadą.


rzocienczając powerada jka każdy inny izotonik masrujesz to co w nim jest nalpepsze. Napoje izotonicznie maja dostarczać energie po trochu ( by nie byłó wyrzutu insuliny i niedocukrzenia ) oraz odpowiednią osmowalnosc by zawarte w nicj minerały i witaminy wchłaniały się natychmiast. Rozcięczając niszczysz to . Kompletnei bez sensu.

Tompoz


Nie jest to bezsensu, patrz na siebie , a nie krytykuj innych.
Ja na gotowym Poweradzie nie pojade bo jest za mocny, rozcieńczony wchłaniam lepiej.
Ja wiem lepiej co dla mnie jest dobre a co nie i jakoś pare lat tak jeżdże włącznie z maratonami i wypadami.

Każdy musi wypracować swój system nawadniania i tyle, krytyka kogoś że cos innego pije niż druga osoba jest bezsebnsowna, myśle w temacie chodzi o porównanie .


dla dzieci Powerad jest za mocnu rozumiem że po jewgo wypiciu masz wileki wurzut insuliny i dostajesz niedocukrzenia................................ ja bym na twoim miejscu podał do sądu Coca Cola Company.

Tompoz

#89 Gosc_cigane_*

Gosc_cigane_*
  • Gość

Napisano 04 maj 2009 - 09:54

Cytat

Tłumaczę czym jest dla mnie czubkowanie w niedzielnym uprawianiu kolarstwa.
Golenie nóg, przeznaczanie wszystkich dostępnych środków na "dopalacze", robienie sobie planów treningowych, dogłębna analiza danych pulsometru, progi mleczanowe, jazda w tlenie i bez :mrgreen: i cholera wie co jeszcze.
Jeżeli nie jesteś niedzielnym rowerzystą to poprostu Ciebie to czubkowanie nie dotyczy. Więc bez nerwów Panowie i jeżeli komuś iso.... power...czy ogolone nogi pozwolą wygrać dowolny wyścig to jak najbardzeij. Pozdrawiam serdecznie.

Co fakt to fakt...
Kiedyś kolarze na Wyścigu Pokoju jako dopalaczy pili ,,czystą wyborową'' i bez golenia nóg robili takie wyniki że niejeden kolarz dziś mógł by im pozazdrościć, a i rowery były wolniejsze...

#90 Gosc_felipe_*

Gosc_felipe_*
  • Gość

Napisano 04 maj 2009 - 11:26

O co Wam chodzi z goleniem nóg?

Cytat

takie wyniki


Jakie konkretnie? Chętnie poczytam.

#91 Gosc_cigane_*

Gosc_cigane_*
  • Gość

Napisano 04 maj 2009 - 11:36

felipe zajrzyj do google...
mhmmm...kolarz z wasami ma przechlapane u Ciebie...hehehe, tak jak ja

#92 Gosc_felipe_*

Gosc_felipe_*
  • Gość

Napisano 04 maj 2009 - 11:52

cigane, jeżeli piszesz o "wynikach", to świadczy to o tym, że masz wiedzę, która jest w stanie mi udowodnić to, że kiedyś kolarze byli koniami, którzy nie mieli "szybkich rowerów", nie golili nóg, nie pili izotoników, odżywiali się mielonym i ziemniakami, zapijając je wódką i pomimo tego, mieli fantastyczne osiągnięcia - pytam jakie (bez odsyłania do googli)?

#93 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 04 maj 2009 - 15:11

Jakie osiągniecia? Jeżeli nie wiesz kto to był Henri Cornet, Maurice Garin czy Rene Pottier to osiągnięcia tychże kolarzy może atletów będą dla ciebie nikły na tle wygłaskanych cybernetycznych "Armstrongów".
To było kolarstwo gdzie liczyła się przedewszystkim własna siła i nieco sprytu z doświadczeniem. Dziś oczywiście nie ujmując nic żadnemu kolarzowi liczy się już zupełnie co innego. Ale to cena jaką płacimy za postęp i nikt już tego zatrzymać nie zdoła bo interes w tym żaden.

#94 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 04 maj 2009 - 21:21

Arnoldzik, ale dziś już chyba każdy sport umiera...

Generalnie kasa - biznes zniszyczła każdy sport

#95 johndoe

johndoe
  • Użytkownik
  • 31 postów
  • SkądWrocław

Napisano 04 maj 2009 - 21:51

Biznes i kasa utrzymują każdy sport. Coś ci się pomyliło deadhorse.

#96 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 04 maj 2009 - 23:02

Dziś dla kasy sportowcy w stanie są zrobić wszystko
Kiedyś wszystko byli w stanie zrobić dla złotego medalu, który był bezcenny

#97 dracorp

dracorp
  • Użytkownik
  • 313 postów
  • SkądKoszalin

Napisano 05 maj 2009 - 11:41

Cytat

Dziś dla kasy sportowcy w stanie są zrobić wszystko
Kiedyś wszystko byli w stanie zrobić dla złotego medalu, który był bezcenny

Ale to dla nich normalna praca więc czego się spodziewasz? Muszą przecież z czegoś żyć.

A jeszcze raz apropo wody, skoro teoretycznie czysta woda wypłukuje minerały(w sumie dlaczego?), izotonik najlepiej nawadnia(?) z kolei w związku z zjawiskiem osmozy picie czystej wody(destylowanej) powoduje że woda jest wpompowywana do komórek więc teoretycznie je nawadnia więc jak to w końcu jest?

#98 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 05 maj 2009 - 13:19

Źle się wyraziłem: menadżerowie sportowców są wstanie zrobić wszystko by ten wygrał, a kase zebrał menadżer ;-)

#99 tymon

tymon
  • Użytkownik
  • 168 postów
  • SkądPiekary Śląskie

Napisano 05 maj 2009 - 18:48

Deadhorse, zapewniam Cię, że medal na dużej imprezie dla 99,9% ludzi jest więcej wart niż pieniądze które się z tym wiążą. Myślę że gdyby Ci zagrali hymn na podium to nie nie myślałbyś o pieniądzach.

Pozdrawiam.

#100 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 05 maj 2009 - 19:53

Nie chce robić offtopu, ale dla mnie komercha zżera wszystko co staje jej na drodze...



Dodaj odpowiedź


Zaawansowany edytor tekstowy