A macie takie miejsce gdzie można pojechać ok 100km/h ? Jakiś czas temu specjalnie kupiłem sobie tarczę 56 do bicia rekordów ale nic z tego nie wyszło.cienko Piotrusiu, ja dzis na 300 metrowej sciance z bachledowki zrobilem 89,5kmh a wy tam macie takie warunki i co ? :mrgreen: a tak powaznie zima sie skonczy to robimy murowana ustawke na bicie vmaxa
V max
Started By
Gosc_felipe_*
, 10 mar 2007 22:08
434 odpowiedzi w tym temacie
#381
Napisano 15 listopad 2011 - 10:50
#382
Napisano 16 listopad 2011 - 09:48
cienko jest z takimi miejscami - znalazlem coprawda jescze jedno miesce gdzie moznaby sprobowac (lacznik miedzy bustrykiem a ratulowem na poludnie od bachledowki) ale tak czy siak trzebaby miec duze cohones, bo droga jest waska i bardzo stroma ale nie jakos specjanie dluga.
innym miejscem jest zjazd z czorsztyna droga rownolegla do glownej ze snoski - kiedys goralem polecialem tam 85 afair, szosa jeszcze nie probowalem, ale mysle ze przy dobrym wietrze moznaby sprobowac.
innym miejscem jest zjazd z czorsztyna droga rownolegla do glownej ze snoski - kiedys goralem polecialem tam 85 afair, szosa jeszcze nie probowalem, ale mysle ze przy dobrym wietrze moznaby sprobowac.
#383
Napisano 16 listopad 2011 - 18:31
W zeszłym roku jadąc Jarnę Klasikę, gdzieś w okolicy Sunawy http://www.tatrytour...l.php?id=883744 był taki zjazd na którym jechałem 88km/h właściwie specjalnie się nie starając (miałem 53/11), myślę że tam można spróbować pobić swoje rekordy.
#389
Napisano 16 listopad 2011 - 23:29
Wilier, nie ma sie czego wstydzic, ze nie jezdzisz za przypadkowymi autami. Dla mnie to skrajna glupota i ogromne zwiekszanie szansy na zdrapywanie Ciebie z tylu auta.
Co innego tempowka z umowionym motocyklem/ autem na pustej drodze, jest wieksza pewnosc, ze ktos nagle nie zahamuje, przypomni sobie w ostatniej chwili, ze ma skrecic itd.
Co innego tempowka z umowionym motocyklem/ autem na pustej drodze, jest wieksza pewnosc, ze ktos nagle nie zahamuje, przypomni sobie w ostatniej chwili, ze ma skrecic itd.
#397
Napisano 22 luty 2012 - 19:36
HMM moj max to 92km/h za autem na treningu ( chrylser) ale to juz miałem konkretny młynek na 52/14 , a na przełożeniu 53/12 przy 90 zamułka , ale szybciej niz te 92km/h nie leciałem bo nie było gdzie się bujnąć nawet za autem. Po płaskim , hmm nie wiem nawet bo w takiej sytuacji sie na zegar nie patrzy jakk się pcha cała tą ściane wiatru ale wydaje mi sie że coś ponad 60 km/h migło na ostatnich sprintach w sezonie ehh ;f
#399
Napisano 23 luty 2012 - 13:52
89 km/h za ciężarówką na krajówce kiedyś mi pękło, bez wspomagania to w Bieszczadach z sakwami miałem 84 ale dokręcałem mocno ;D Na tym samym zjeździe koledze przy 70 wbiła się osa w wargę, pierwsze co zrobił to sprawdził czy ma zęby jeszcze, takie uderzenie było ;D
#400
Napisano 23 marzec 2012 - 23:53
Mój v max nie wiem jaki, ale coś ponad 80 na pewno, (licznik przy 70 zaczął wariować, chyba przez to, że mi się trochę przekręcił czujnik i nie zawsze reagował gdy magnes tak szybko koło niego śmignał), za TIR-em, idealny asfalt, znana trasa, padłem po około 7km jazdy za nim, gdyż w mojej "szosówce" z tyłu mam zwykły wolnobieg co daje się do MTB, więc i przełożenie nie było zbyt duże. Rower radzieckiej produkcji, ma coś ponad 25 lat, tata go kupił jako używany w '89 roku ^^
a vmax na równym, bez wiatru to 55, myślę, że w tym roku poprawię go, zainwestuję w lepszy sprzęcik, który już będzie pełnoprawną szosówką w przeciwieństwie do aktualnego roweru:)
a vmax na równym, bez wiatru to 55, myślę, że w tym roku poprawię go, zainwestuję w lepszy sprzęcik, który już będzie pełnoprawną szosówką w przeciwieństwie do aktualnego roweru:)









