

V max
#401
Posted 23 March 2012 - 23:58

#403
Posted 26 March 2012 - 11:58
#404
Posted 28 March 2012 - 13:29

zjazd z bachledowki powyzej czerwiennego na wschod z wiatrem w plecy.
#405
Posted 28 March 2012 - 15:46
#406
Posted 28 March 2012 - 21:01
Quote
jest czadzik,nie ?? :mrgreen:90,33 licznikowo dzis (gps pokazal 95 ale wiadomo ze one albo w jedna albo w druga klamia
).
zjazd z bachledowki powyzej czerwiennego na wschod z wiatrem w plecy.
#407
Posted 29 March 2012 - 11:41



http://www.endomondo...rkouts/44915099 - zjazd po znaczinku 57km
#408
Posted 29 March 2012 - 20:00
#411
Posted 21 October 2012 - 22:27
Quote
wyrównany rekord
To teraz masz kolejny rekord przed, soba zycze pobicia tych 102km

#412
Posted 23 October 2012 - 14:38

SZAMANVIKING - fajne ochraniacze na buty , jakie to są???
#413
Gosc_marvelo_*
Posted 23 October 2012 - 17:11
#414
Posted 23 October 2012 - 19:17
#415
Posted 23 October 2012 - 21:05


#417
Posted 27 November 2012 - 15:27
http://www.climbbybi...MountainID=1294 między km 3,5 a 5 jest niezła rampa . Jazda bezstresowa bo asfalt był wtedy tj 2002roku super.
Na kolarce na razie max to 90 kilka na paru górkach np. tu http://www.climbbybi...MountainID=1420 na tym zjeździe to prędkość poniżej 80 km/h praktycznie nie spada , 0 zakrętów ,dobry asfalt .
Ale generalnie Austria nr.1 pod tym względem. (Powyższa górka to ,,włoski'' wyjątek).
W zeszłym roku jechaliśmy na kolarce taką górkę
http://www.climbbybi...MountainID=1287 niestety na północ. Kilka km przed końcem jest rampa około 1 km a nachylenie cały czas według licznika oscylowało w okolicach 20%. Asfalt super zakretów brak-czyli + 100km/h bez problemów powinno być.
#418
Posted 27 November 2012 - 19:46
Przyznam, że się trochę boję rozwijać większe prędkości niż 60 km/h, bo nie jeżdżę szosą długo :-D
#419
Posted 27 November 2012 - 22:48


#420
Posted 21 January 2013 - 20:30
59 z drobnym kawałkiem na jamniku (poziomka low-racer) na 1/4 mili

64 po płaskim na tymże jamniku (na świeżo, mięśnie bolały mnie przez tydzień)
65-70 przy wymijaniu autobusu na płaskim (suk..syn zajechał drogę i nie pozwolił odpuścić ani dać się wyprzedzić). Adrenalina zastąpiła chyba całą krew..
73 na zjeździe.. Zmierzone przez profesjonalny radar.. na ograniczeniu do 40km/h. Ubaw był niezły, panowie nie wiedzieli co zrobić (bo nie miałem licznika, itd).
76 z kawałkiem na zjeździe w Gniewie. Ale ze względu na jakość drogi.. śmierć wiozłem w sakwach.
TIRy też lubiłem. Na 102

Ale to przebiła moja siostra.. Jako "profesjonalistka" zmierzyła ciężarówkę na 130 (co oznacza 40+), jak pojechali za nim.. to szczęki im opadły: za dostawczakiem-paką jechał gostek na rowerze. Nawet nie mierzyli, od razu zatrzymali. Jeden gostek tuż przed emeryturą.. na rowerze tuż po przejściu na emeryturę.. Zna ktoś tego starszego Pana, chętnie postawiłbym mu piwo!
Reply to this topic
