260 replies to this topic

[jakubruc]

Zacznę od Reja- zarówno w sobotę i niedzielę jechałem stromym podjazdem do Osowy. Asfalt suchy, ale na środku i po bokach lód:) Łagodnego podjazdu nie sprawdzałem, ale na 99% błoto i roztopy.
Na Castoramie teraz było 20 -30 osób. Trasa zawsze zaczyna się tak samo: Osowa- jazda wokół lotniska- Banino- Pępowo- Miszewo- Przodkowo, gdzie niektórzy skręcają, a większość jedzie dalej na Łebno, tu najczęściej skręcamy na Szemud ( ze 2 razy jechaliśmy jeszcze dalej prosto), z Szemudu najczęściej do Chwaszczyna i powrót do domu, ale np. wczoraj wraz z kilkoma kolegami pojechaliśmy jeszcze w dół... i do góry na Nw. Dwór Wejh., Koleczkowo i Chwaszczyno.
mapka
Fajnie jest, na początku można pogadać, poczuć jak się jedzie w peletonie, poznać wiele znanych kolarskich asów:) Czasami wpadnie tu Szmyd, często inni znani byli kolarze.

[puchaty]

Ech, a ja te trasy robię sam, zamiast w towarzystwie :/ Chętnie pojawię się na Castoramie. Co do nawierzchni to jest przyzwoicie, no może poza dwoma km między Karczemkami i Chwaszczynem gdzie zryli asfalt i jest tarka.

[travisb]

Czy zbiórka jest zawsze na parkingu Castoramy ?

Nie na parkingu, tylko przy rondzie - na wprost zjazdu z wiaduktu nad obwodnicą jest to rondo.

Co do nawierzchni to jest przyzwoicie, no może poza dwoma km między Karczemkami i Chwaszczynem gdzie zryli asfalt i jest tarka.

Ano przyzwoite asfalty na tej trasie są - po byle czym byśmy się nie katowali ;-)
A zryty asfalt oznacza jedno - że niebawem będzie tam kładziony nowy. Więc to dobry znak ;-)

[juju]

Dzięki! Pozdrawiam!

Zacznę od Reja- zarówno w sobotę i niedzielę jechałem stromym podjazdem do Osowy. Asfalt suchy, ale na środku i po bokach lód:) Łagodnego podjazdu nie sprawdzałem, ale na 99% błoto i roztopy.
Na Castoramie teraz było 20 -30 osób. Trasa zawsze zaczyna się tak samo: Osowa- jazda wokół lotniska- Banino- Pępowo- Miszewo- Przodkowo, gdzie niektórzy skręcają, a większość jedzie dalej na Łebno, tu najczęściej skręcamy na Szemud ( ze 2 razy jechaliśmy jeszcze dalej prosto), z Szemudu najczęściej do Chwaszczyna i powrót do domu, ale np. wczoraj wraz z kilkoma kolegami pojechaliśmy jeszcze w dół... i do góry na Nw. Dwór Wejh., Koleczkowo i Chwaszczyno.
mapka
Fajnie jest, na początku można pogadać, poczuć jak się jedzie w peletonie, poznać wiele znanych kolarskich asów:) Czasami wpadnie tu Szmyd, często inni znani byli kolarze.

[black rider]

Na Reja łagodnym też jest ok, mały odcinek z syfem ale generalnie szosówką da się spokojnie śmigać szczególnie że u góry jest ładnie. Byłem co prawda na mtb, ale szosówką też nie byłoby problemu

[gj5]

Jaką średnią zazwyczaj macie?

[gj5]

Chodzi mi o średnią na ustawkach szosowych ;]

[asedio]

a po co ci ta średnia? ;-)

[gj5]

Chce wiedzieć czy dam radę Sam zazwyczaj robie koło 25 z kumplem 27-29 w peletonie to pewnie ze 30 będzie

[travisb]

gj5, czytaj --> http://forum.trojmia...222385,1,9.html

[puchaty]

Niestety nie. 2 km tarki ale można jechać przez Tuchomek, takie ucho zrobić do drogi na Żukowo.

[puchaty]

Nie no da się przejechać tylko nieprzyjemnie jest. To taki wygryziony przez kombajn asfalt, przygotowanie pod nową nawierzchnię. A z tym odbiciem to jest tak, że jadąc od Chwaszczyna to jechać należy drogą na Żukowo ze 2 km i już w lesie, gdy mamy zakręt w lewo jest krzyżówka ze zjazdem w prawo. Od tej krzyżówki jest jakiś 1 km do drogi Chwaszczyno - Karczemki. Potem tej tarki jest już tylko tyle co do Karczemek czyli jakieś 500 metrów. Jadąc od strony Karczemek będzie to naturalnie zjazd w prawo.

[travisb]

A jaka jest nawierzchnia na tym 'uszku'? Kiedyś tamtędy jechałem - tylko raz - pierwszy i ostatni, bo dziura dziurę poganiała ;] Coś się zmieniło tam?