2741 odpowiedzi w tym temacie

[Senninho]

Zaczynam testy. CP 0,12 901W. Ciężko to zrobić ze startu zatrzymanego na zwykłym młynku ale wyszło sporo. CP 12 352W. Jutro lekka siłownia a w sobotę CP1 i CP6. Niedziela miało być 30 ale zastanawiam się czy nie zrobić 20 jak na FTP i z tego rysować krzywą. 30 minut dawania sobie w ryj w piwnicy to lekka przesada. Co myślicie?

Wysłane z mojego HTC U Ultra przy użyciu Tapatalka

[czarusblitz]

Podziwiam, mi by się nie chciało. ;-) Wolałbym, aby program z historii sam by mi wyznaczył moc w przedziałach czasowych ;-)

[mess]

ja też podziwiam, że się chce te testy robić powodzenia przy cp6

[Senninho]

Testy robię pierwszy raz. W ubiegłym roku leciałem z planem na hr i żadnych testów nie robiłem. Słyszałem o szacowaniu przez program FTP ale program nie przesunie tolerancji na ból, nie nauczy jechać czasówek. Do wyników nie przywiazuje zbyt dużej wagi. Traktuje je jak krótki trening jechania na pałę. W zeszłym sezonie jechałem dwie czasówki i poszło nawet nieźle choć nie czułem się na koniec wyjechany. To muszę poprawić a testy wydaje mi się, że mogą pomóc w nauczaniu się wyciskania więcej z tego co mam.

Wysłane z mojego HTC U Ultra przy użyciu Tapatalka

[heavy_puchatek]

Też by mi się nie chciało robić całego profilu - w końcu na amatorskim poziomie postepy mogą być duże, więc wszystko i tak zaraz będzie nieaktualne A powtarzanie CP20 czy tam CP30 w regularnych odstępach czasu sprawiło rok temu, że mi się powaznie odechciało więc w tym roku stosuję tylko krótki ramp test i na razie się go nie boję  

 

 

 

[czarusblitz]

Czasowki, a testy to co innego. W teście jedziesz poprostu na maxa, a czasowki to w zależności od dystansu, profilu trasy i ukształtowania terenu, główna rolę przejmuje taktyka i odpowiednie rozłożenie sił. Dużo zabawy z tym i doświadczenia. Myślę, że jeśli ktoś, póki co, nie walczy o czołowe lokaty, to zwykły test FTP/FTHR jest zupełnie wystarczający lub wyznaczenie CP z historii.

[mess]

czasówka na 40km = idealny test FTP

[Senninho]

Wróciłem do wyścigu z ubiegłego roku. Porównałem swoją czasówke 14-to minutową na rundzie z trzema pojazdami z wczorajszym testem CP12 i przejazdem zawodnika który to wygrał mając średnią 47km/h. Jadąc na czuja (bez pomiaru mocy i nie patrząc na puls) podjazdy jechałem za mocno, na zjazdach się opierniczałem bo musiałem odpocząć. Widać to po samych skokach pulsu. W górę i w dół. Zyskiwalem parę sekund pod górę i traciłem pół minuty na zjeździe. Chłopak który wygrał jechał swoje waty i linia hr to piękna prosta wznosząca się ku końcowi. Waty linia prosta, kadencja leko opada ale to o kilka obrotów przy końcu dystansu. Moja linia z testu wygląda podobnie więc czy to zupełnie co innego? Ćwiczę też protokół rozgrzewki przed zawodami. W ubiegłym roku rozgrzewka u mnie to plątanie się bez celu i często na początku wyścigu zatkało mnie. Po 4 -tym podejściu do książki Friel-a wpisałem sobie w założenia na sezon zaplanowanie rozgrzewki na trenarzerze i stosowanie jej przed każdymi zawodami. Przed testem fajnie mogłem to przećwiczyć.

Wysłane z mojego HTC U Ultra przy użyciu Tapatalka

[czarusblitz]

Czasowke z podjazdami ja natomiast jechalbym inaczej; właśnie podobnie jak ty jechałeś. Na początku, aby rozpędzić rower i osiągnąć prędkość robisz skok mocy, nastepnie w częściach płaskich, w zależności od dystansu, utrzymywalbym intensywność podprogowa lub progową, aby oszczędzać siły na podjazdy, ponieważ siła grawitacji wymusza niższą kadencję i w ten sposób podjazd pokonujesz z większą intensywnością (nadprogowa), a też na podjeździe możesz najwiecej uzyskać. Końcówkę natomiast jedziesz na maksa.
Generalnie ciężka sprawa, bo trzeba mieć sporo doświadczenia, aby odpowiednio dobierać obciążenie oraz rozkładać siły. Wystarczy że w którym momencie przesadzisz i później ma to wpływ na końcowy wynik.

[Marcin321]

Ostatnio trafiłem na książkę „the hybrid athlete” napisaną przez Alexa Viada. Traktuje o łączeniu treningu siłowego i wytrzymałościowego, Alex trenował trójbój siłowy a jednocześnie robił IM

Jestem w połowie i na moje amatorskie oko jest całkiem niezła, tylko trzeba sięgać często do słownika bo co chwila wpadają angielskie nazwy różnych dziwnych części ciała

[Arni]

Zaczynam testy. CP 0,12 901W. Ciężko to zrobić ze startu zatrzymanego na zwykłym młynku ale wyszło sporo. CP 12 352W. Jutro lekka siłownia a w sobotę CP1 i CP6. Niedziela miało być 30 ale zastanawiam się czy nie zrobić 20 jak na FTP i z tego rysować krzywą. 30 minut dawania sobie w ryj w piwnicy to lekka przesada. Co myślicie?

Nie potrzebujesz tylu testów maksymalnych, by poprawnie wyznaczyć swoją moc krytyczną.

Metoda 2 parametrowa wymaga testu w przedziale 2-6 minut oraz czegoś w przedziale 12-35. Zaleca się wykonanie 3 prób na ok. 3/7/20 lub 30 minut, ale to jest mało ważne, bo możesz zrobić maksa np. na 23:47min i też bedzie dobrze, a dokładność wyniku wyniesie do 1% czyli +/-3W.

Model 3 parametrowy jest dokładniejszy, ale wymaga dodatkowego testu na Pmax. I ma to być autentyczne Pmax do osiągnięcia raczej przy bardzo wysokich kadencjach. Reszta jak w mod. 2 par.

Mod Extended słabo nadaje się do wyznaczenia CP, ale dobrze do wyznaczenia czasów. Dodatkowo wymaga testu na ok. 90min co w praktyce bedzie awykonalne.

Takze wiesz, nie katuj się bez sensu co 2 minuty, bo nic ci to nie da w praktycze, na dobrą sprawę wystarczyły by nawet dwa testy na powiedzmy 3 i 20 minut, ale wiadowo, więcej to dokładniej i dla tego zaleca się 3/7/30

[mess]

pytanie, czy on chce wyznaczac moc krytyczna

[Senninho]

Temat nieaktualny. Lekko się przeziębiłam. Nie pierwszy z resztą raz coś mnie bierze pod koniec tygodnia regeneracji kiedy godziny skracam o połowę i trening ogranicza się w zasadzie do poprawy techniki przy ćwiczeniach na siłowni. W tygodniu w zasadzie nie jeździłem. Organizm tak odpoczywa, że nawet układowi odpornościowemu daje wolne? Trenować dalej trenuje z zakitowanym nosem ale na niskich i średnich obrotach. Testy odkładam na koniec II okresu który dziś rozpoczynam.

Wysłane z mojego HTC U Ultra przy użyciu Tapatalka

[Arni]

pytanie, czy on chce wyznaczac moc krytyczna

Aaa, w sumie dobre pytanie. Fajne hobby

[mess]

patrzec na testy jakie robi to okresla serie cp bo ma cwiczenia okreslane przez te intensywnosci

Wysłane z mojego MHA-L29 przy użyciu Tapatalka

[Arni]

No tak, co nie zmienia faktu, iż robiąc takie testy można od razu wyznaczyć sobie krytyczną. Po co część jechać z jednej, a część z innej metody?

Dwa, mając dane z wielu treningów wcale nie trzeba robić osobnych testów na jakieś 12s czy X dziwnych minut, wystraczy pobrać je z wirtualnej krzywej mod. Extended.

[mess]

Arni, wirtualna krzywa to wirtualna krzywa, Senninho preferuje realną i na tym wypada zakończyć temat

 

[mess]

albo nic

[heavy_puchatek]

Jak nic to nic

[mess]

a co juz produkowałeś odpowiedź?