Trening zimowy - trenażer
#281
Posted 20 February 2011 - 17:57
Ja nawet próbowałem z statywem na książkę :-D gdyż maturka blisko a chęć kręcenia duża, ale jednak ciężko się skupić na jednym i drugim. Może przy takim kręceniu dla kręcenia dało by się ale jak tętno gdzieś wyżej to ciężko. Jednak na kręcenie na dworze jeszcze zaczekam ;-)
#282
Gosc_kobrys_*
Posted 20 February 2011 - 18:03
Dokładnie, patrząc w ścianę można ukręcić 1h max, a jak w tv coś leci to łatwiej schodzi.
Ja nawet próbowałem z statywem na książkę :-D gdyż maturka blisko a chęć kręcenia duża, ale jednak ciężko się skupić na jednym i drugim. Może przy takim kręceniu dla kręcenia dało by się ale jak tętno gdzieś wyżej to ciężko. Jednak na kręcenie na dworze jeszcze zaczekam ;-)
Na trenażerze przez ostatnie 3 lata chyba próbowałem wszystkiego co się da... najlepiej jednak działają zatykające słuchawki do uszu i książka do ręki (nikt nie powiedział że ręce muszą bić na kierownicy przy odpoczynku). Chyba najlepiej czas przy tym płynie... filmy lubie ale na rowerze źle na mnie działają.
Oczywiście podczas interwałów - nie ma mowy o niczym innym jak pełne skupienie i kumulacja sił i uwagi. Co najwyżej muzyka dla zagłuszenia hałasu trenażera. Film mnie rozprasza.
#285
Posted 20 February 2011 - 20:10
#286
Gosc_kobrys_*
Posted 20 February 2011 - 20:21
Od tego jest zima i trenażer żeby poćwiczyć to czego nie ćwiczy się w lecie - np. technika pedałowania, efektywność, pełność ruchu - takie coś najlepiej ćwiczyć jedną nogą, a jak to zrobić w ruchu uliczym?
#288
Posted 20 February 2011 - 21:15
Na planowaniu treningu nie znam się prawie wcale. Ale ktoś kiedyś powiedział ze nawet najgorszy plan jest lepszy niż nic bo motywuje do działania.
Jak myślicie czy takie "treningi" mogą dać efekt? Czy mój tok rozumowania jest dobry?
#289
Gosc_kobrys_*
Posted 20 February 2011 - 21:39
Jak myślicie czy takie "treningi" mogą dać efekt? Czy mój tok rozumowania jest dobry?
Twój tok rozumowania jest very gut.
W międzyczasie jak jest pogoda to weekendowe jazdy możesz robić w terenie z zachowaniem wcześniej ustalonej intensywności. Dzięki temu mimowolnie będziesz robił też jakieś podstawy techniczne jazdy w terenie - ja tak robię i dużo się już nauczyłem. Np. że czasem lepiej wpaść w dziurę niżeli ją omijać i że lód jest zawsze śliski nawet kiedy nie jest (co przypłaciłem 6tyg gipsu :-) )
Jeśli już 2,5 miesiąca robisz bazę tlenową możesz w tygodniu już powoli zacząć wstawiać jakieś interwały - np. jeśli masz trening 90min to moja propozycja taka:
20min rozgrzewka
5min 80% - 7,5min 65-70% odpoczynek
5min 80% - 7,5min 65-70% odpoczynek
5min 80% - 7,5min 65-70% odpoczynek
5min 80% - 7,5min 65-70% odpoczynek
20min uspokojenie
Oczywiście w międzyczasie na weekendowe jazdy możesz zwiększać objętość treningową.
Tak potrenuj 3 tyg - potem tydzień lżej i następnie zmieniaj trening.
#290
Posted 20 February 2011 - 21:56
Jak myślicie czy takie "treningi" mogą dać efekt? Czy mój tok rozumowania jest dobry?
Twój tok rozumowania jest very gut.
W międzyczasie jak jest pogoda to weekendowe jazdy możesz robić w terenie z zachowaniem wcześniej ustalonej intensywności. Dzięki temu mimowolnie będziesz robił też jakieś podstawy techniczne jazdy w terenie - ja tak robię i dużo się już nauczyłem. Np. że czasem lepiej wpaść w dziurę niżeli ją omijać i że lód jest zawsze śliski nawet kiedy nie jest (co przypłaciłem 6tyg gipsu :-) )
Jeśli już 2,5 miesiąca robisz bazę tlenową możesz w tygodniu już powoli zacząć wstawiać jakieś interwały - np. jeśli masz trening 90min to moja propozycja taka:
20min rozgrzewka
5min 80% - 7,5min 65-70% odpoczynek
5min 80% - 7,5min 65-70% odpoczynek
5min 80% - 7,5min 65-70% odpoczynek
5min 80% - 7,5min 65-70% odpoczynek
20min uspokojenie
Oczywiście w międzyczasie na weekendowe jazdy możesz zwiększać objętość treningową.
Tak potrenuj 3 tyg - potem tydzień lżej i następnie zmieniaj trening.
Kobrys korzystając z okazji, że chłopaki z SMS Żyrardów są na zgrupowaniu, pogadałem z trenerem dzisiaj po obiedzie o treningu na rolkach. Jak jeździć, żeby dawało to efekt. Podobnie jak ty napisałeś, prawie to samo.
Jeżeli poziom wytrenowania jest lepszy to można nawet się pokusić o interwały 1:1 czyli 5 minut mocniej i 5 minut "wyciszenia". Można tak jak ty napisałeś lub jak się nie daje rady to 1:2 czyli 5 minut power i 10 minut wyciszenia.
Co ważne: jazda w tlenie (1h lub 1,5h) bez żadnych mocnych akcentów nie jest bez sensu. Tak trenując na rolkach podtrzymujemy, ale nic nie budujemy. Żeby budować konieczne są interwały.
#292
Posted 21 February 2011 - 15:23
szczególnie na koniec treningu lubię sobie zasymulować sprint i cisnę w trupa osiagając HR MAX, potem około 15 min rozkręcenia i do domu.
Dziś mam zamiar zakręcić łącznie 120min z przerwą około 15min po 60 min.
#294
Posted 21 February 2011 - 15:27
120 minut mówisz, zdaj relacje bo jestem ciekaw czy wytrzymasz...
I bez żadnych przerw !!!!
pzdr
Trzymaj Koło - blog dla PRO amatorów
Wycieczki weekendowe i atrakcje turystyczne
#295
Posted 21 February 2011 - 15:55
#296
Posted 21 February 2011 - 16:59
Moze na przyszłą zime o tym pomysle bo chyba jest to bardziej interesująca jazda niz na tacku? :mrgreen:
Podobno pomaga w trenowaniu umiejętności jazdy w grupie, czyli pewno zeby sie nie wywrócić na kogoś :mrgreen:
#297
Posted 21 February 2011 - 17:00
Nie wiem jak Wy, ale mnie spokojna jazda na trenażerku "męczy" i jak nie przycisnę mocniej to będę chory :-D
szczególnie na koniec treningu lubię sobie zasymulować sprint i cisnę w trupa osiagając HR MAX, potem około 15 min rozkręcenia i do domu.
Dziś mam zamiar zakręcić łącznie 120min z przerwą około 15min po 60 min.
Nie tyle męczy, co nuży... Jasne, że interwały uatrakcyjniają trening, ale niestety czasami trzeba zrobić dłuższą spokojną jazdę w tlenie. Takie długie (120 minut plus rozgrzewka i rozjazd) robię raz w tygodniu - w niedzielę. Jak to znoszę? Audiobooki - jeśli dobierze się ciekawą powieść, to czas leci jak z bicza strzelił, Garmin E500 pilnuje tętna i kadencji, a ja sobie słucham powieści ;-)
Ps. A po co ta przerwa 15 minut w połowie? Zmęczony? Dupcia boli?
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#298
Posted 21 February 2011 - 18:25
prozor taka przerwa jest wskazana, nie tyle przez to, że dupcia boli czy zmęczony człek jest, dla niektórych jest nie do wysiedzenia tyle czasu. Jeden wysiedzi 2h bez problemu, drugi musi mieć przerwę, choćby jechało mu się fantastycznie. Reasumując można sobie taką pauzę zafundować, jeden warunek: nie dłużej niż 15 minut.
#300
Posted 21 February 2011 - 20:24
Po zmianie dętki okazalo się, że była dziura wielkości cm3, czyli prawdopodobnie źle wsadziłem dętkę.
Dzisiejszy trening:
3 obroty
puls z poziomu maksymalnego wkur.....
Prozor, przerwa dla dupy ;-)



