Jump to content


Photo

Trening zimowy - trenażer


354 replies to this topic

#281 PawelM

PawelM
  • Użytkownik
  • 27 posts
  • SkądKraków

Posted 20 February 2011 - 17:57

Dokładnie, patrząc w ścianę można ukręcić 1h max, a jak w tv coś leci to łatwiej schodzi.
Ja nawet próbowałem z statywem na książkę :-D gdyż maturka blisko a chęć kręcenia duża, ale jednak ciężko się skupić na jednym i drugim. Może przy takim kręceniu dla kręcenia dało by się ale jak tętno gdzieś wyżej to ciężko. Jednak na kręcenie na dworze jeszcze zaczekam ;-)

#282 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Posted 20 February 2011 - 18:03

Dokładnie, patrząc w ścianę można ukręcić 1h max, a jak w tv coś leci to łatwiej schodzi.
Ja nawet próbowałem z statywem na książkę :-D gdyż maturka blisko a chęć kręcenia duża, ale jednak ciężko się skupić na jednym i drugim. Może przy takim kręceniu dla kręcenia dało by się ale jak tętno gdzieś wyżej to ciężko. Jednak na kręcenie na dworze jeszcze zaczekam ;-)


Na trenażerze przez ostatnie 3 lata chyba próbowałem wszystkiego co się da... najlepiej jednak działają zatykające słuchawki do uszu i książka do ręki (nikt nie powiedział że ręce muszą bić na kierownicy przy odpoczynku). Chyba najlepiej czas przy tym płynie... filmy lubie ale na rowerze źle na mnie działają.

Oczywiście podczas interwałów - nie ma mowy o niczym innym jak pełne skupienie i kumulacja sił i uwagi. Co najwyżej muzyka dla zagłuszenia hałasu trenażera. Film mnie rozprasza.

#283 Gosc_kot szosowiec_*

Gosc_kot szosowiec_*
  • Gość

Posted 20 February 2011 - 19:30

Moje podejście do trenażera (od pewnego czasu) nieco się zmieniło i teraz traktuję to urządzenie nie tylko do treningu wytrzymałości ciała, ale i umysłu.

#284 tomiek

tomiek
  • Użytkownik
  • 270 posts
  • SkądMałopolska ok.Gorlic

Posted 20 February 2011 - 20:05

Ja również musze miec cos ciekawego w tv zeby czas leciał bo bez niczego to męka dokręcić do 1h a z czymś ciekawym to leci jak z bata strzelił :-)

wytrzymałości ciała, ale i umysłu.

To ciekawe jak trenować także psychikę na trenażerze.

#285 p.o.s.t

p.o.s.t
  • Użytkownik
  • 1,474 posts
  • SkądWrocław

Posted 20 February 2011 - 20:10

Jakbyś jechał w piwnicy 1,5m na 2m. To byś wiedział jak można psychikę ćwiczyć. Dobić tak do 3h na raz czy 4-4,5h w ciągu dnia wiedząc co znowu Cie czeka. Hardcore :). Jeżeli nie siadasz na co najmniej 2h i nie są to interwały to nie ma co się za trening zabierać :D. Oczywiście żart, bo też ostatnio mam mało czasu :(.

#286 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Posted 20 February 2011 - 20:21

Oczywiście, że warto siadać - nawet godzina jest super!

Od tego jest zima i trenażer żeby poćwiczyć to czego nie ćwiczy się w lecie - np. technika pedałowania, efektywność, pełność ruchu - takie coś najlepiej ćwiczyć jedną nogą, a jak to zrobić w ruchu uliczym?

#287 p.o.s.t

p.o.s.t
  • Użytkownik
  • 1,474 posts
  • SkądWrocław

Posted 20 February 2011 - 20:27

Wiem dlatego napisałem, że żart. Każda godzina jest ważna :).

#288 mmuman

mmuman
  • Użytkownik
  • 10 posts
  • SkądPodgrodzie

Posted 20 February 2011 - 21:15

Witam, od grudnia szykuję formę na nowy sezon, kupiłem pulsometr i jeżdżę 3 razy w tygodniu na stacjonarnym: wtorek i czwartek po 1:30:00 h a w sobotę po 2h. Staram się jeździć w przedziale 65-75 % HR MAX. Kiedy czuję się osłabiony to odpuszczam trening lub skracam o połowe. Od marca planuję zwiększyć sobotnie jazdy do 2.5-3 h, a gdy się trochę ociepli do 4-5 h i wprowadzić jakieś interwały(szybsze tempo) w ciągu tygodnia(czyli wtorki i czwartki). Na szosie głownie robię bazę tlenową, nie ścigam sie. W tym sezonie moim celem są wyścigi XC i sporadycznie maratony mtb .
Na planowaniu treningu nie znam się prawie wcale. Ale ktoś kiedyś powiedział ze nawet najgorszy plan jest lepszy niż nic bo motywuje do działania.
Jak myślicie czy takie "treningi" mogą dać efekt? Czy mój tok rozumowania jest dobry?

#289 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Posted 20 February 2011 - 21:39

Jak myślicie czy takie "treningi" mogą dać efekt? Czy mój tok rozumowania jest dobry?


Twój tok rozumowania jest very gut.

W międzyczasie jak jest pogoda to weekendowe jazdy możesz robić w terenie z zachowaniem wcześniej ustalonej intensywności. Dzięki temu mimowolnie będziesz robił też jakieś podstawy techniczne jazdy w terenie - ja tak robię i dużo się już nauczyłem. Np. że czasem lepiej wpaść w dziurę niżeli ją omijać i że lód jest zawsze śliski nawet kiedy nie jest (co przypłaciłem 6tyg gipsu :-) )

Jeśli już 2,5 miesiąca robisz bazę tlenową możesz w tygodniu już powoli zacząć wstawiać jakieś interwały - np. jeśli masz trening 90min to moja propozycja taka:

20min rozgrzewka
5min 80% - 7,5min 65-70% odpoczynek
5min 80% - 7,5min 65-70% odpoczynek
5min 80% - 7,5min 65-70% odpoczynek
5min 80% - 7,5min 65-70% odpoczynek
20min uspokojenie

Oczywiście w międzyczasie na weekendowe jazdy możesz zwiększać objętość treningową.
Tak potrenuj 3 tyg - potem tydzień lżej i następnie zmieniaj trening.

#290 wiki

wiki
  • Użytkownik
  • 2,190 posts
  • SkądOzorków k/Łodzi

Posted 20 February 2011 - 21:56

Jak myślicie czy takie "treningi" mogą dać efekt? Czy mój tok rozumowania jest dobry?


Twój tok rozumowania jest very gut.

W międzyczasie jak jest pogoda to weekendowe jazdy możesz robić w terenie z zachowaniem wcześniej ustalonej intensywności. Dzięki temu mimowolnie będziesz robił też jakieś podstawy techniczne jazdy w terenie - ja tak robię i dużo się już nauczyłem. Np. że czasem lepiej wpaść w dziurę niżeli ją omijać i że lód jest zawsze śliski nawet kiedy nie jest (co przypłaciłem 6tyg gipsu :-) )

Jeśli już 2,5 miesiąca robisz bazę tlenową możesz w tygodniu już powoli zacząć wstawiać jakieś interwały - np. jeśli masz trening 90min to moja propozycja taka:

20min rozgrzewka
5min 80% - 7,5min 65-70% odpoczynek
5min 80% - 7,5min 65-70% odpoczynek
5min 80% - 7,5min 65-70% odpoczynek
5min 80% - 7,5min 65-70% odpoczynek
20min uspokojenie

Oczywiście w międzyczasie na weekendowe jazdy możesz zwiększać objętość treningową.
Tak potrenuj 3 tyg - potem tydzień lżej i następnie zmieniaj trening.


Kobrys korzystając z okazji, że chłopaki z SMS Żyrardów są na zgrupowaniu, pogadałem z trenerem dzisiaj po obiedzie o treningu na rolkach. Jak jeździć, żeby dawało to efekt. Podobnie jak ty napisałeś, prawie to samo.
Jeżeli poziom wytrenowania jest lepszy to można nawet się pokusić o interwały 1:1 czyli 5 minut mocniej i 5 minut "wyciszenia". Można tak jak ty napisałeś lub jak się nie daje rady to 1:2 czyli 5 minut power i 10 minut wyciszenia.
Co ważne: jazda w tlenie (1h lub 1,5h) bez żadnych mocnych akcentów nie jest bez sensu. Tak trenując na rolkach podtrzymujemy, ale nic nie budujemy. Żeby budować konieczne są interwały.

#291 mmuman

mmuman
  • Użytkownik
  • 10 posts
  • SkądPodgrodzie

Posted 21 February 2011 - 15:17

Wielkie dzięki panowie za zainteresowanie, na pewno zastosuję się do waszych porad.

#292 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2,567 posts
  • SkądOpolskie

Posted 21 February 2011 - 15:23

Nie wiem jak Wy, ale mnie spokojna jazda na trenażerku "męczy" i jak nie przycisnę mocniej to będę chory :-D

szczególnie na koniec treningu lubię sobie zasymulować sprint i cisnę w trupa osiagając HR MAX, potem około 15 min rozkręcenia i do domu.

Dziś mam zamiar zakręcić łącznie 120min z przerwą około 15min po 60 min.

#293 xubix

xubix
  • Użytkownik
  • 1,552 posts
  • SkądKrotoszyn

Posted 21 February 2011 - 15:26

Deadhorse, bez przerwy !
na maratonie też sobie zrobisz przerwe 15m po godzinie jazdy ? :lol:

#294 Virenque

Virenque
  • Moderator
  • 1,536 posts
  • SkądPoznań

Posted 21 February 2011 - 15:27

To właśnie cała sztuka żeby przejechać na trenażerze trening w tlenie bez żadnych interwałów i sprintów, męczy to psychę strasznie ale tylko tak zbudujesz konkretną bazę, na której później będziesz robił interwały itp...
120 minut mówisz, zdaj relacje bo jestem ciekaw czy wytrzymasz... ;)
I bez żadnych przerw !!!!
pzdr

#295 tcp

tcp
  • Użytkownik
  • 501 posts
  • SkądZ nienacka

Posted 21 February 2011 - 15:55

W sobotę wytrzymałem 2,5 godz. i chyba więcej niż raz na tydzień tak długiego treningu nie wytrzymam bez uczucia znudzenia. Też robię co jakiś czas przerwy na rozciąganie (czworogłowy, dwugłowy) ale trwa to najwyżej 5 min. W tygodniu wychodzą 3 sesje po 1-1,5 godz. Dzisiaj w sklepie dali mi spróbować jazdy na rolkach i widzę w tym obiecujące rozwiązanie. Wbrew moim obawom koła nie kręcą się bez oporu i nawet przy przełożeniu 44 / 17 jest czym pokręcić. Niestety do testu mieli tylko singlespeeda. Myślę, że przy innych kombinacjach przełożeń da się nawet jakiś trening na podjeździe wykombinować.

#296 tomiek

tomiek
  • Użytkownik
  • 270 posts
  • SkądMałopolska ok.Gorlic

Posted 21 February 2011 - 16:59

No własnie chce zapytac cos o rolki jak to wyglada na nich, czy calym oporem na nich jest zmiana przełożeń w rowerze? bo takowe chyba nie maja manetki jak tacki na obciazenia?
Moze na przyszłą zime o tym pomysle bo chyba jest to bardziej interesująca jazda niz na tacku? :mrgreen:
Podobno pomaga w trenowaniu umiejętności jazdy w grupie, czyli pewno zeby sie nie wywrócić na kogoś :mrgreen:

#297 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8,638 posts
  • SkądSulęcin

Posted 21 February 2011 - 17:00

Nie wiem jak Wy, ale mnie spokojna jazda na trenażerku "męczy" i jak nie przycisnę mocniej to będę chory :-D

szczególnie na koniec treningu lubię sobie zasymulować sprint i cisnę w trupa osiagając HR MAX, potem około 15 min rozkręcenia i do domu.

Dziś mam zamiar zakręcić łącznie 120min z przerwą około 15min po 60 min.


Nie tyle męczy, co nuży... Jasne, że interwały uatrakcyjniają trening, ale niestety czasami trzeba zrobić dłuższą spokojną jazdę w tlenie. Takie długie (120 minut plus rozgrzewka i rozjazd) robię raz w tygodniu - w niedzielę. Jak to znoszę? Audiobooki - jeśli dobierze się ciekawą powieść, to czas leci jak z bicza strzelił, Garmin E500 pilnuje tętna i kadencji, a ja sobie słucham powieści ;-)

Ps. A po co ta przerwa 15 minut w połowie? Zmęczony? Dupcia boli?

Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#298 wiki

wiki
  • Użytkownik
  • 2,190 posts
  • SkądOzorków k/Łodzi

Posted 21 February 2011 - 18:25

tomiek nie ma nad czym się zastanawiać, kupuj :!:
prozor taka przerwa jest wskazana, nie tyle przez to, że dupcia boli czy zmęczony człek jest, dla niektórych jest nie do wysiedzenia tyle czasu. Jeden wysiedzi 2h bez problemu, drugi musi mieć przerwę, choćby jechało mu się fantastycznie. Reasumując można sobie taką pauzę zafundować, jeden warunek: nie dłużej niż 15 minut.

#299 Perkoz

Perkoz
  • Użytkownik
  • 265 posts
  • SkądWołomin

Posted 21 February 2011 - 20:13

Na znudzenie najlepiej działa muzyka, albo film. Jak się ogląda jakiś dobry film, to się kręci już odruchowo, i pozostaje w tych 140 uderzeniach, i się wcale nie nudzi ;-)

#300 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2,567 posts
  • SkądOpolskie

Posted 21 February 2011 - 20:24

no to się dzisiaj nakręciłem... zaczęło się od braku komunikacji pulsometru i nadajnika, a skończyło się na gumie na trenażerku :evil:

Po zmianie dętki okazalo się, że była dziura wielkości cm3, czyli prawdopodobnie źle wsadziłem dętkę.

Dzisiejszy trening:

3 obroty
puls z poziomu maksymalnego wkur.....

Prozor, przerwa dla dupy ;-)



Reply to this topic