Mam już za sobą test kamery mocowanej na klacie, z włączoną stabilizacją obrazu. Raz, 120* to troszkę mało a taki kąt jest przy włączonej stabilizacji w Sony, dwa, stabilizacja tworzy obraz kulejącego rowerzysty Musiałbym kija połknąć aby obraz był w miarę stabilny. Sprawdzę jeszcze szelki z wyłączoną stabilizacją.
Jak na razie najlepsze efekty daje montaż na mostku, obraz jest stabilny, symetryczny, pokazuje klamkomanetki, kierownicę, licznik czyli jakieś punkty odniesienia.
Zastanowię się jeszcze nad montażem na górnej rurze lub nawet na sztycy i kierunkiem do przodu. Jednak tutaj łatwo nogami zahaczyć.