Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kolizja Z Samochodem - I Co Dalej?

wypadek odszkodowanie kolizja

180 odpowiedzi w tym temacie

#141 Gosc_gocu_*

Gosc_gocu_*
  • Gość

Napisano 16 grudzień 2015 - 10:51

U mnie poszło jak z płatka.



#142 pawelp7

pawelp7
  • Użytkownik
  • 116 postów

Napisano 16 grudzień 2015 - 11:11

Tylko się cieszyć :)

Który ubezpieczyciel likwidował szkodę?

U mnie dopiero po 5 miesiącach od wypadku rozprawa karnej, zakończenie leczenia szpitalnego ... pewnie potrwa to jeszcze dłuuuuugo



#143 Gosc_gocu_*

Gosc_gocu_*
  • Gość

Napisano 16 grudzień 2015 - 11:14

PZU. 

Ale nie było sprawy karnej, wypuszczono mnie ze szpitala od razu po badaniach.



#144 Greek

Greek
  • Użytkownik
  • 2090 postów
  • SkądKraków

Napisano 16 grudzień 2015 - 11:18

PZU jest błyskawiczne, ale co do uczciwości to w różnych sprawach się przekonałem, że robią wszystko żeby człowieka orżnąć.


"Najgorsze koło czyni najwięcej hałasu", Antoine de Rivarol

 

Ragazza Ravennesa

 


#145 czarusblitz

czarusblitz
  • Użytkownik
  • 636 postów

Napisano 16 grudzień 2015 - 17:20

Wszystko zalezy jakiej kwoty dot. odszkodowanie. U mnie sprawa z PZU trwala 2 mies.
Using Tapatalk

#146 pawelp7

pawelp7
  • Użytkownik
  • 116 postów

Napisano 17 grudzień 2015 - 16:18

W temacie odszkodowań: http://www.money.pl/...0,1979564.html



#147 Kresowiak

Kresowiak
  • Użytkownik
  • 532 postów
  • SkądKraków

Napisano 19 grudzień 2015 - 22:05

Niestety link nie działa.

Sent from my MIST using Tapatalk



#148 pawelp7

pawelp7
  • Użytkownik
  • 116 postów

Napisano 20 grudzień 2015 - 13:03

U mnie działa, ale spróbuj tego. Jeśli nie pójdzie, możesz wpisać w googla "Odszkodowanie za wypadek. KNF chce wyższych składek OC i AC"



#149 pawelp7

pawelp7
  • Użytkownik
  • 116 postów

Napisano 07 styczeń 2016 - 18:01

@Kresowiak - z tego co kojarzę to wysyłałeś to w innej formie, może jeszcze nie za późno. Rozważ czy kolejnych pism do ubezpieczyciela nie kierować w takiej formie: wzór wezwania zakładu ubezpieczeń do zapłaty odszkodowania z ubezpieczenia OC komunikacyjnego ewentualnie dodatkowo wzór roszczenia ze szkody osobowej do zakładu ubezpieczeń. Wzory te dostępne są na stronie rzecznika finansowego http://rf.gov.pl/. Moja kancelaria w podobnej formie komunikuje się z ubezpieczycielem. Pamiętaj też, że należą ci się odsetki ustawowe (obecnie 8% błąd, powinno być 10%).



#150 ukasz112

ukasz112
  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 17 październik 2017 - 20:56

Szkoda pawelp7, że nie wkleiłeś treści pozwu - chyba, że Twoja sprawa jest w toku, no to trzeba czekać na finał. – chciałem to napisać ale pawelp7 wyjaśnił sytuację.

 

Ja swój pozew wkleję (jeśli wygram :)), ale moja sprawa dopiero rusza, bo mam wezwanie do opłaty za pozew, a sprawę mam bardzo  istotną dla każdego kolarza - kolizja/wypadek z pieszym, który nie ma OC (a w moim przypadku jest to na dodatek małoletnia, a więc skarżę opiekunów, a nie mam nawet ich danych, a policja nie chce ich udostępnić - takie jaja). Ale sobie z tym radzę - SAM, fakt kwota mała (1100zł) w porównaniu do kolegi Kresowiaka, ale po wygraniu innej sprawy mam już małe doświadczenie :).

Co do autora i wątku:

1 w przypadku naprawy roweru byłoby łatwiej, dajesz w sądzie fakturę za naprawę roweru plus pozostałe szkody (ciuchy, kask, buty itd) - tak zrobiłem ja,

2 jeśli bazujesz na szkodach poszczególnych elementów, no to trzeba mieć dowód na to, że ten element jest naprawdę uszkodzony i/lub niesprawny, i trzeba przekonać sąd w tym zakresie. Opinie rzeczoznawców nie będą dowodami w sprawie i nie odzyskasz wydanych na nich pieniędzy. To są opinie, i jak je znasz i podzielasz to po prostu przedstawisz w pozwie jako swoje.

Przekonasz sąd, że widelec jest nieodłącznym elementem ramy, bo tak twierdzi spec? Wątpię. Możesz trafić na sędziego rowerzystę, co ma plusy i minusy :). Na proste pytanie sędziego czy można do tego roweru wstawić inny widelec odpowiesz, że nie?

Obadaj porządnie te elementy co odrzuciła aviva, mają widoczne uszkodzenia? Owijka podrapana - nie znaczy kierownica do kosza. Choć za owijkę powinni oddać jeśli jest uszkodzona.

Mój karbonowy widelec wytrzymał kolizję i jeżdżę dalej śmiało i bez stresu, po oględzinach serwismena oczywiście.

 

Sprawa sądowa - przy tej kwocie to tryb uproszczony, na formularzu sądowym, wnosisz o wyrok zaoczny bez stawiennictwa stron i prowadzenie sprawy pod nieobecność powoda czyli Ciebie (to trzeba napisać), pozew składasz w swoim sądzie - 2 egzemplarze wraz z dowodami też x 2 (pisma do i z avivy i fotki oczywiście).

Aviva coś tam nabazgrała o swoich sądach, żeby Cię zniechęcić - olej to.

 

Cześć. 

 

Trochę odgrzebię temat. Miałem ostatnio kolizję z innym rowerzystą, który został ukarany mandatem. Niestety również nie mam jego danych i również 997 nie chcą mi ich udzielić. Nieszczęśnik nie miał OC i kategorycznie odmówił naprawienia szkód. 

 

Bardzo proszę o informację jak taka sprawa powinna dalej się toczyć. Na razie zrobiłem ekspertyzę powypadkową roweru, dodatkowo uszkodzona odzież i zegarek. Mam na wszystko paragony.

 

1. Czy mam naprawić sobie rower i faktury z naprawy + części dołączyć do pozwu sądowego?

2. Czy mam czekać aż sprawa trafi na wokandę i ewentualnie sąd powoła swojego biegłego, który wyceni faktyczne szkody i dopiero potem będę mógł naprawiać?

3. Czy gdy np mam przerysowaną przerzutkę (zarysowana od slajdu po asfalcie), szczękę hamulca, kierownicę i manetkę to kwalifiuje się do wymiany (jest zdatne do użytkowania, choć nosi ślady kolizji) ?

4. Jak mam potraktować zarysowania lakieru na ramie? 

 

Bardzo dziękuję za wszelkie informacje

Łukasz



#151 Coriner

Coriner
  • Użytkownik
  • 164 postów
  • SkądSwinoujscie

Napisano 17 październik 2017 - 22:55

Najpierw uzyskaj dane sprawcy, wzór pisma masz podany.

Rower napraw. Sąd nie powoła biegłego, bo to wola pozwanego w tym przypadku.

Ale zanim sąd, to najpierw wezwanie do zapłaty dla sprawcy.



#152 ukasz112

ukasz112
  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 19 październik 2017 - 09:51

Najpierw uzyskaj dane sprawcy, wzór pisma masz podany.

Rower napraw. Sąd nie powoła biegłego, bo to wola pozwanego w tym przypadku.

Ale zanim sąd, to najpierw wezwanie do zapłaty dla sprawcy.

 

Pismo na policję o udostępnienie danych osobowych przygotowałem wczoraj. Powołuje sie w nim na PoRD i obowiązek udostepnienia danych przez sprawcę kolizji (znalazłem wniosek w internecie i przerobiłem pod swoją potrzebę) i mocno uargumentowałem swój interes prawny. Jeżeli udostępnią to oczywiście wezwanie + przedsądowe (ostateczne) wezwanie. A co jeżeli nie udostepnią?
 
Czyli mam rozumieć, że żadnych ekspertyz, kosztorysów z serwisu ani innych dokumentów prywatnych mam nie przygotowywać, tylko od razu naprawiać rower i zbierać faktury? 
Policja posiada zdjęcia uszkodzeń roweru, które im dostarczyłem dzień po wypadku.
 
Co do powoływania biegłego: jeżeli pozwany będzie chciał powołać biegłego a rower już będzie naprawiony to co wtedy? Wyceni czy nowe części są podobnej klasy co te, które były poprzednio i czy nie zawyżyłem sobie kosztów naprawy?
 
-Jak mam w ogóle to wycenić, jak rama (alu) miała już ślady użytkowania (drobny ryski) a po kolizji np mam przelotke przy tylnej przerzutce zdartą do czystego alu? 
- W przednim kole poszła szprycha i koło jest scentrowane, obręcz jest chyba ok. Mam to wycenić jako nowa szprycha + zaplatanie + centorwanie, czy po prostu nowe koło?
- Tylne koło ma zadzior na obręczy to sprawa będzie prostsza, ale tutaj równiez może być albo nowe koło albo zaplatanie nowej obręczy na starej piascie. 
- Uszkodzona odzież: mam na nią paragon. Mam sobie kupić nową? A co zrobić ze starą? 
- Porysowane szkło w zegarku [prezent urodzinowy] co mam zrobić z takim przedmiotem? 
 
Te rzeczy, które są całkowicie zniszczone jest łatwiej wycenić, niż te na których pojawiła się ryska albo dborne uszkodzenie wizualne, ale sprzęt działa dalej. 
 
 
Czy mam zrobić wycenę całkowicie na nowych częściach i nie przejmować się tym, że na przykład sąd nie uzna jakieś części i będę później musiał pokrywać część kosztów sądowych strony pozwanej? 
 
Sorka za natłok pytań, ale niestety nigdy nie miałem kontaktu ze sprawami cywilnymi. Z ubezpieczycielami łatwiej sobie poradzić w mojej ocenie :)


#153 Coriner

Coriner
  • Użytkownik
  • 164 postów
  • SkądSwinoujscie

Napisano 19 październik 2017 - 17:59

"A co jeżeli nie udostepnią?" - piszesz do sądu administracyjnego, że komendant jest bezczynny, stówka kary szybko go zobliguje do wykonania wyroku sądowego

Ewentualnemu biegłemu muszą wystarczyć Twoje zdjęcia, tak samo, jak sądowi wystarczają, policja zrobiła notatki - niech biegły tam szuka wiedzy.

Wycena - temat szeroki, po prostu musisz to wycenić na "czuja". Rower za XXX tys. - odejmujesz to co ewidentnie skasowane, ogólne szkody (kosmetyczne, naprawialne ale obniżające wartość roweru) wyceń na 20% - 30% wartości, możesz i 40%, jak przesadzisz to zostaniesz sprostowany zapewne.

"nowa szprycha" - oczywiście, że za nową, w sklepie nie ma używanych. Nowe koło też Ci się należy - jak krzywa obręcz jest, to nawet nie.ma co kombinować.

Odzież - paragon załatwia sprawę, starą wytrzyj łańcuch albo zaceruj i używaj :).

Zegarek - jak najbardziej, samo się nie stało.

"Czy mam zrobić wycenę całkowicie na nowych częściach" - tak, ale żeby nie przekroczyły wartości NOWEGO roweru .

Ciało całe? Ja zażądałem zadośćuczynienia za utrudniony sen oraz zj...ne wakacje z powodu rany na barku. A jak jesteś cały to niech sprawca się cieszy - bo to więcej kosztuje niż rower.

 

 

 

 



#154 ukasz112

ukasz112
  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 19 październik 2017 - 18:58

Sytuacja wyglądała tak, że jechałem na wprost a drugi rowerzysta jadący z naprzeciwka chciał skręcić w lewo na DDR. Niestety się nie rozejrzał, dostałem strzała w bok, straciłem równowagę i rower poleciał z 5m po asfalcie a ja zrobiłem fikołka i z telemarkiem na nogach wylądowałem na środku pasa ruchu (na szczęście nic nie jechało). Niestety zanim zdążyłem się pozbierać z asfaltu to koleś zwiał na czerwonym świetle. Na szczęście go dogoniłem i jechałem za nim aż do jego domu po czym wezwałem policję. 

W między czasie gdy czekałem na policję ten drugi rowerzysta próbował zamknąć bramę w bloku i je.... moim rowerem o glebę ze schodów. Mam to na szczęście na nagraniu z monitoringu ze sklepu na przeciwko. Zastanawiam się również czy nie wnieść zawiadomienia z KK o zniszczeniu mienia. 

 

Na zegarek i ciuszki mam paragony, na rower również. Ogólnie wszystkie naprawy i inne robię sam i kolekcjonuję rachunki.

Co do ciała.. siniak na tyłku i zdarty naskórek. Mam wrodzoną zdolność do unikania poważnych uszkodzeń ciała- jakiś taki wrodzony refleks :) Niestety nie mam żadnych medycznych dokumentów na poparcie tego co mówię. Jedynie zdjęcia zaraz po kolizji,bo nie wzywałem karetki- teraz trochę żałuję.. ale nic nie zrobię.

 

Biorę się za wycenę w takim razie. 

Czy w razie czego będę mógł podpytać na Privie? Obiecuję, że po całej sprawie walnę piękny wpis ze zdjęciami i materiałami aby inni również mogli czerpać z tego wiedzę :) 

 

Co do ciała.. siniak na tyłku i zdarty naskórek. Mam wrodzoną zdolność do unikania poważnych uszkodzeń ciała- jakiś taki wrodzony refleks :) Niestety nie mam żadnych medycznych dokumentów na poparcie tego co mówię. Jedynie zdjęcia zaraz po kolizji,bo nie wzywałem karetki- teraz trochę żałuję.. ale nic nie zrobię.



#155 Coriner

Coriner
  • Użytkownik
  • 164 postów
  • SkądSwinoujscie

Napisano 19 październik 2017 - 19:42

Spoko - obdukcja nie jest konieczna, zdjęcia wystarczą, policjanci są świadkami jakby co. Ponieważ są to rany powierzchowne, możesz je wycenić na 100zł - 150zł zadośćuczynienia. O KK się nie wypowiem, ale czyn ten (ogólny opis) obowiązkowo musisz  uwzględnić w pozwie (w wezwaniu również), jako karygodne zachowanie sprawcy wobec poszkodowanego. Na pociągnięcie go do odpowiedzialności za ten czyn będziesz miał 3 lata, za miesiąc przejdzie CI ;-) , dlatego tak mało spraw trafia do sądu.

Dogoniłeś go na uszkodzonym rowerze - uważaj więc na ocenę szkód, skoro dałeś radę jechać na nim ileś km, to rower nie był tak zdemolowany jak mój, ja na swoim nie mogłem już jechać po kraksie. Ale skoro nim rzucił, więc uszkodził, postaraj się przypisać szkody z kraksy i z celowego rzucenia mieniem, żeby to miało ręce i nogi.



#156 pawelp7

pawelp7
  • Użytkownik
  • 116 postów

Napisano 19 październik 2017 - 19:53

Witam,

Poniżej napiszę krótko, jak ja robiłem słuchając prawników. Być może chaotycznie, na pewno skrótowo. 

 

Czyli mam rozumieć, że żadnych ekspertyz, kosztorysów z serwisu ani innych dokumentów prywatnych mam nie przygotowywać, tylko od razu naprawiać rower i zbierać faktury? 

 

Dostałem odszkodowanie za cały sprzęt jaki ucierpiał w wypadku. Od dziurki w koszulce za >100 EUR po karbonowy rower. Przedłożyłem też kosztorysy i opinie techniczne (rama, kask, kierownica itp.) oraz opinie dystrybutorów danej marki w PL. Za dwie z nich płaciłem, otrzymałem zwrot tych kosztów na podstawie faktur. Od niektórych elementów ubezpieczyciel potrącił kilka % (poniżej 10%) bo miały kilka lat i były zużyte – zgadzam się z takim podejściem.

 

Centrowano mi jedno z kół (gość drogie). Po kilku miesiącach wyszła wada, która spowodowana wypadkiem. Borykałem się z tym już sam. Przestroga – żądać kasy za wszystko, co uczestniczyło w wypadku i realnie mogło ucierpieć.

 

Co do powoływania biegłego: jeżeli pozwany będzie chciał powołać biegłego a rower już będzie naprawiony to co wtedy? Wyceni czy nowe części są podobnej klasy co te, które były poprzednio i czy nie zawyżyłem sobie kosztów naprawy?

 

Przy kosztorysach należy wycenić sprzęt identyczny lub najbardziej zbliżony do tego, który brał udział w wypadku. Często pomocne sa po prostu linki do ofert w e-sklepach, e-katalogów producenta itp.

 

-Jak mam w ogóle to wycenić, jak rama (alu) miała już ślady użytkowania (drobny ryski) a po kolizji np mam przelotke przy tylnej przerzutce zdartą do czystego alu?

 

- W przednim kole poszła szprycha i koło jest scentrowane, obręcz jest chyba ok. Mam to wycenić jako nowa szprycha + zaplatanie + centorwanie, czy po prostu nowe koło?

 

IMO wadliwe przednie koło może stanowić zagrożenie dla zdrowia/życia twojego lub innych uczestników ruchu. Wymienił bym obręcz, szprycy. Trudno pisać nie widząc tego, sam musisz zdecydować, którego sprzętu możesz nadal bezpiecznie używać.

 

- Uszkodzona odzież: mam na nią paragon. Mam sobie kupić nową? A co zrobić ze starą?

 

 

Jeśli miałeś nową, nie zniszczoną, to żądałbym za nią odszkodowania. Należy ją wycenić podając dokładnie markę, model, cenę, źródło informacji. NIE MUSISZ przedkładać ŻADNYCH dowodów zakupu na rzeczy, które zostały uszkodzone w wypadku.

 

- Porysowane szkło w zegarku [prezent urodzinowy] co mam zrobić z takim przedmiotem? 

 

 

Spróbowałbym pozyskać wycenę przywrócenia do stanu sprzed wypadku. Jak się nie da – żądać kasy na nowy, wolny od wad.

 

Czy mam zrobić wycenę całkowicie na nowych częściach i nie przejmować się tym, że na przykład sąd nie uzna jakieś części i będę później musiał pokrywać część kosztów sądowych strony pozwanej? 

 

 

Odszkodowanie za sprzęt są raczej proste, nie sądzę, żeby sąd rozstrzygał stopień zużycia czy zniszczenia części.

 



#157 ukasz112

ukasz112
  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 19 październik 2017 - 20:14

Na szczęście miał nagłego hamowania do 'zera' na jakieś przeszkodzie (czyli takiego w którym pękają ramy i widelce). Na rowerze dało się jechać.. ale np pęknięta szprycha rozorała mi lakier na przednim widelcu w okolicy piasty. 

 

 

Te części, które są do wymiany całkowicie to mały pikuś, bo jest problemu jestem w stanie je wycenić. Gorzej z takimi dylematami jak odprysk lakieru na szczęce hamulca, porysowanej klamkomanetce czy tej szprysze nieszczęsnej. 

 

Właśnie walczę z wyceną roweru, robię ładne zestawienie i staram się odpowiednio zakwalifikować części. Tylko boję się, że wyjdę na takiego co chce sobie pół roweru wymienić z powodu rys i że ewentualny sąd zakwestionuje zasadność część kosztów twierdząc, że 'dało się naprawić' 

 

 

 

 

 



#158 pawelp7

pawelp7
  • Użytkownik
  • 116 postów

Napisano 19 październik 2017 - 20:20

Nie mam na tyle doświadczenia, żeby odpowiedzieć. Należy zachować zdrowy rozsądek. Rysa nie ma wpływu na bezpieczeństwo, być może „kilka” PLN należy za nią jednak żądać?  Np. na naprawę, lakierowanie.

Chyba nie pisałeś o kasku – po wypadku nadaje się do wymiany. Stosowny zapis znajdziesz zapewne w instrukcji obsługi.



#159 ukasz112

ukasz112
  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 19 październik 2017 - 20:27

Kask akurat nie miał kontaktu z ziemią, więc o nim nie wspominałem :) 



#160 pawelp7

pawelp7
  • Użytkownik
  • 116 postów

Napisano 19 październik 2017 - 20:39

@ukasz112 - zachowanie drugiego rowerzysty mocno odbiega od przyjętych kanonów a nawet przepisów prawa. To, że uciekł z miejsca zdarzenia (w przypadku szkód komunikacyjnych „nie działa” wówczas polisa OC), celowo zniszczył (lub próbował) zniszczyć twoje mienie. Jeśli chciałbyś wysuwać wobec niego roszczenia finansowe, myślę że jego zachowanie będzie (tobie) pomocne. Jeśli sprawa na policji zakończy się dla ciebie pomyślnie, facet jest na trudnej do obronienia pozycji (jeśli nie przesadzisz z żądaniami). Na ile możesz sobie tu pozwolić nie wiem. Napisałbym, żeby poradzić się prawnika, ale …. będą zapewne odmienne opinie. ;)

 

Koszty sądowe mogą być spore, choćby zastępstwa procesowego. Postarałbym się przez prawnika uświadomić mu na jakiej jest pozycji, ile potencjalnie może go to kosztować i próbować zawrzeć ugodę. Sprawa w sądzie zapewne będzie trwała dłuuuugo.





Dodaj odpowiedź



  

Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: wypadek, odszkodowanie, kolizja