218 odpowiedzi w tym temacie

[gibber]

Cytat

wyobraz sobie, ze wybrales kariere sportowca. od malego wyrzekasz sie wielu przyjemnosci na korzysc treningow. pniesz sie do gory, ale w pewnym momencie, juz wyzej nie wejdziesz. jestes sredniakiem, nic nie mozesz wygrywac. nie wyksztalciles sie, nie poszedles na studia, nie masz innego zawodu poza kolarstwem, to ono przynosi chleb.

co robisz?

Upraszczasz. Taki opisany przez Ciebie przypadek zdaza sie zadko, lub wcale. Kazdy uprawiajacy obecnie sport na poziomie wyczynowym i zyjacy z tego dywersyfikuje swoje pieniadze. Kariera kiedys sie skonczy i to niezalaznie, czy przez wiek, czy przez doping.

W przypadku, gdy jednak mialbym cos poradzic tej osobie, ktora opislaes to polecilbym zapisanie sie do posredniaka. Jednakze z opisu wynika, ze to osoba srednio rozgarnieta wiec masz racje, prawdopodobnie zacznie sie wspomagac.

[Pacek]

dezdior ale co to ma do rzeczy? Usprawiedliwiasz oszustwo którego nie można usprawiedliwiac. Brałeś, znaczy że nie potrafisz grac uczciwie a wiec nie ma miejsca dla ciebie, wypad. Co z tego że dopalacz daje kopa o jakieś 2%
Rozumiem że niektórzy nie uznają dopingu jako jakieś straszne oszustwo ale wybierzmy inny przykład. Jedziesz w wyściugu mającym 200km ze 150 osób w pleletonie 15 nagle skreca i jedzie na skróty tak że dla nich trsa liczy 195km.Po wyścigu wszyscy podchodzą i gratulują pomysłowości i sprytu bo w końcu ci ludzie wybrali kariere sportowca od małego a że są cieniasami to muszą sobie jakoś radzic.

Dla oszustów nie ma miejsca w sporcie. Ci który nie potrafią sie dostosowac zawsze zostaje zalożenie własnej organizacjie na przykład Koks Uninion Cuclist Internacional. Wtedy mogli by sobie startowac wedłóg własnych regół w wyścigach typu Tou de Cera, Giro di Testosteron, Vuelta EPO Spania albo Lile-metanabol-Lile

[dedzior21]

"Tou de Cera, Giro di Testosteron, Vuelta EPO Spania albo Lile-metanabol-Lile"

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

sa winni - nie ulega to watpliwosci. tylko sie zastanawialem w jaki sposob mysla i kalkuluja. zadalem wam to pytanie, bo bylem ciekawy waszych odpowiedzi, chociaz zaden z nas nie stoi pod sciana, to chociaz mozna by sprobowac nakreslic zachowanie.

[Akademicki]

dzięki INTEL za informacje

[gibber]

17:40 gwoli ścisłości.

[marceln]

Ogladaliście dzisiaj "śniadanie mistrzów" na TVN24? Myślałem, że z krzesła spadne!

[gibber]

Nie, co bylo ?

[marceln]

była rozmowa o dopingu (wyglądało to raczej jak dyskusja ślepych o kolorach), w pewnym momencie pojawił się temat kolarstwa (a jakże, nie mogło tego zabraknąć...), na co pan makłowicz stwierdził, że "jeżdżą nakoksowani, w tych swoich dziwnych strojach". Prowadzący (zapomniałem jak sie gość nazywa) stwierdził, że rowery są w porządku, a pieluchy w strojach są po to, żeby wygodnie jeździć kilkadziesiąt km, na co Makłowicz, człowiek na co dzień mieszający tłuszcz z tłuszczem, stwierdził, że nie wie "jak jeżdżenie kilkudziesięciu km na rowerze możę być zdrowe" Ogólnie wyszła z tego komedia, a nasz pan kucharz pokazał, że jest ograniczonym człowiekiem, no ale cóż...

[gibber]

Faktycznie, pierdalnal bez pomyslenia. Dobrze ze tego nie ogladalem, czasem ten kucharzyna gotuje po supermarketach a niechcialbym w niego rzucic stara detka. W sumie dobry pomysl na taki happening.

"Ugotuj detke, rowery sa zdrowe"

Z drugiej strony nie rozumiem, jak zarcie tego, co on gotuje moze byc zdrowe.

Tak nawiasem mowiac ogladalem ten reportaz i z tego co nie wiedzialem to dowiedzialem sie tylko tego, ze w chlodni z probkami (-20 st. C) na dolnej polce w prawym rogu byla kilogramowa torba frytek Aviko. Spoko reportaz.

[dedzior21]

no to swoja wypowiedzia potwierdzil, ze jest burakiem. nawet jesli nie podoba mu sie kolarstwo, to niech zachowa to dla siebie, a nie krytykuje kolarzy za stroje i dystanse :-? . cholera, jak ja takich ludzi nie lubie - "mi sie to nie podoba, to nie wiem co ty w tym widzisz ciekawego"...... niech kazdy robi to co lubi, chociazby by to bylo kolekcjonowanie kapsli od tymbarka. bez pasji zycie jest poprostu puste......
swoja droga, po cholere taki ktos zostal zaproszony do dyskusji nt. dopingu?

[gibber]

Cytat

swoja droga, po cholere taki ktos zostal zaproszony do dyskusji nt. dopingu?

Pewnie odebral telefon. Generalnie minimalizuje ogladanie TV - oglupia, bo reporterzy obecnie pracujacy to z malymi wyjatkami polglowki. Wole ostatnio slowo pisane - poziom jednak troche wyzszy (pisac nie kazdy umie, gadac zupelnie na odwrot).

[mpiwko]

Niestety obecne kary za doping są śmieszne. Dla oszustów nie powinno być litości, a tak każdy kolarz może ewentualną wpadkę wpisać w 'rozwój' kariery.

Poza tym obecność dopingu wynika ze społecznego przyzwolenia... A to forum jest tego najlepszym przykładem - cytat największego oszusta widoczny na każdej stronie...

[Gump]

Cytat

Poza tym obecność dopingu wynika ze społecznego przyzwolenia... A to forum jest tego najlepszym przykładem

mpiwko,mógłbyś rozwinąć swoją wypowiedź :?: bo ja nie jestem w temacie.

[Gump]

Cytat

no przecież napisał o co mu chodzi

Tak napisał ale szyfrem, ja na forum piszę ale na doping przyzwolenia nie daję .

[Gump]

Przecież cytat nie ma tu nic do tego jest prawdą .
Pantani zbłądził to fakt ale nie ma go już z nami więc koniec tematu .

[Amon]

hematokryt to kolega pirat miał ale 60 z tego co pamiętam.
50 to na soku z burków idzie zrobić ;-)
pozdr.

[dedzior21]

„Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem...” M.Pantani


o to koledze chodzilo.