Le Tour de France 2010
#122
Napisano 16 lipiec 2010 - 15:47
Co do tych przepychanek, to zamiast głową mógł łokciem się rozpychać, ale to co wywinął Farrarowi to było chamstwo. Najpierw się obejrzał, a później go zamknął, ciekawe co by było jakby Farrar zaliczył glebę.
#123
Napisano 16 lipiec 2010 - 16:56
Napisałem wyraźnie, że jak Cava jest dobrym sprinterem, a jest, to niech spada na tor, a nie kozaczy w peletonie 500m przed metą. I nie chodzi tu tylko o Cave, tylko o wielu innych podobnych zawodników takich jak Ciolek, "Mienszow" i inni "sprinterzy". Tym bardziej bezsensowny jest ich udził w przypadku gdy nie ma bonifikat na mecie, bo wtedy oprócz zysku w postaci kasy i sponsora na podium, była by korzyść sportowa. Ale oczywiście sport nie jest tak ważny jak kasa. Pewnie gdyby by były bonifikaty, to i pewnie inaczej wyglądałyby etapy, może nie wszystkie, ale duża część z nich pewnie tak. Bo jak za wygranie wtapu byłaby minuta gratis to wtedy ucieczki miałyby sens, to i jazda 200km miałaby sens, bo wtedy trzeba by było gonić.
W ogóle uważam, że TdF nie powinien być na czas tylko na punktu. Punkty klasyfikacji górskiej, premie lotne. za metę, a czasówka punktu wg zajętego miejsca. Wtedy by wygrać wyścig trzeba byłoby być wszędzie w czołówce, wtedy o triumfatorze możnaby powiedzieć, że to najlepszy kolarz świata, A nie najlepszy sprinter czy góral.
Może mam inne wyobrażenie o kolarstwie niż wy, ale to nie znaczy, że niesłuszne. Dla mnie kolarz szosowy to kolarz - powinien być debeściak na każdego rodzaju trasie asfaltowej, a nie jakieś wybiórcze specjalizacje. Przecież Ci wszyscy pomocnicy to zwykłe popierdółki, które jadą by jechać, rozdawać bidony i pokazywać loga sponsorów. Oglądałem 10 z 12 etapów. Nie chce być złośliwy, ale to miarodajny przykład. Niech mi ktoś powie wprost bez pitolenia, co pożytecznego dla Basso zrobił Sylwek? Ewentualnie co w ogóle zrobił pozytywnego Sylwek, poza podawaniem bidonu i pokazywaniem loga sponsora. Takich szarych Sylwków to w tym wyścigu jest setka kolarzy - NIESTETY. Jakieś bezsensowne układy w drużynach, które blokują innych kolarzy, sprawiają, że wyścigi są nudne i nieciekawe, bo faworytów nie będzie nigdy więcej niż jest ekip startujących.
#124
Napisano 16 lipiec 2010 - 17:15
To co piszę jest tak oczywiste, że nie wiem po co to robię, masz 23 lata a pojęcie o fizjologii człowieka gorsze niż te które ja miałem w wieku 14 lat.
Jeszcze a propo popierdółek jak nazwałeś pomocników. Chciałbym Cię widzieć jak ciągniesz peleton na etapie 180 km przez 100 km z kolegami z ekipy (przy założeniu że poszła ucieczka), po tych 100 km nie wytrzymujesz co jest normalne i musisz się dowlec jeszcze te 80 jakąś resztką sił, tylko po to żeby na następny dzień znów się zajechać. 2 dni byś tak nie wytrzymał a oni robią to cały sezon i nie mają za to wcale kokosów. Tyle na temat.
PS. Utwierdź mnie tylko w przekonaniu, mam rację że nigdy poważnie nie trenowałeś żadnej dyscypliny wytrzymałościowej i dlatego piszesz takie bzdury?
#126
Napisano 16 lipiec 2010 - 18:26
#127
Napisano 16 lipiec 2010 - 18:34
każdy piłkarz powinien strzelac bramki, zasuwać w pomocy, i rewelacyjnie bronić rzuty karne,
narciarze powinni byc równie dobrzy w zjazdach co w slalomach, itd itp
nie jestem znawcą kolarstwa, dlatego tylko czytam wypowiedzi uzytkownikow i slucham co maja do powiedzenia komentatorzy w eurosporcie, nie zawieram tutaj glosu bo sie zwyczajnie nie znam, mogłbys zrobić to samo hehehe
co do dzisiejszego etapu, niestety nie mogłem zobaczyć całego, ale świetna końcówka, szkoda że Contador to zwykła popierdółka i nie dał rady w sprincie do mety :x
#129
Napisano 16 lipiec 2010 - 19:07
Reasumując mała propozycja - weź poczytaj sobie, doucz się a nie truj te swoje farmazony obrażając ludzi którym do pięt nie dorastasz. A najlepiej siadaj na rower, łap te swoje manetki od mtb (szłyszałem że na takim właśnie cudzie jeździsz) i przewietrz trochę głowę - małe dotlenienie nikomu jeszcze nie zaskoczyło.
pzdr
Przepraszam innych uczestników forum i adminów jeżeli ton tej wypowiedzi jest agresywny czy może być postrzegany jako obraźliwy, ale jak czytam taki bełkot, tym bardziej o człowieku który tak naprawdę jest jedynym polskim kolarzem na takim poziomie, to coś we mnie pęka.
#131 Gosc_Bullet_*
Napisano 16 lipiec 2010 - 19:43
TO JEST SPORT WYCZYNOWY
tylko w tv wydaje się, że na płaskim jadą sobie chłopaki wolniuteńko i podziwiają krajobrazy - tymczasem średnia na etapie przewyższa niejdnokrotnie 40 km/godz. A przejdź sobie tak kolego 200 - 250 km po płaskim ( nawet na kole za kolegą ) , chociaż jeden raz i wtedy pogadamy. A co dopiero mówić o całym TDF ie. Nawet Lance, który jest wszechstronny nic by nie zrobił bez pomocników. A wielu jest takich, co powiedzą, że Ci co pomogali Lance'owi byli od niego nawet lepsi. Co byc może widac teraz, kiedy wielu z nich nie jezdzi w ogóle albo jedzi dla innych, albo ...dla siebie :-D
#132
Napisano 16 lipiec 2010 - 19:55
PS. nie będę kontynuował wątku i argumentował swocih widzimisiów, bo nie nadążę za watachą userów.
#133
Napisano 16 lipiec 2010 - 20:03
Kali kraść krowę - dobrze, Kalemu ukraść - źle.
#134
Napisano 16 lipiec 2010 - 20:08
Pisałem o Sylwku, wszyscy na mnie najechali, że obraziłem Mistrza, ale na pytanie co Sylwek pokazał w tegorocznym TdF lub co zrobił dla Basso to nikt nie napisał sensownie. Ja go jeszcze nie widziałem, a tym bardziej nie widziałem go na czole peletonu.
#135
Napisano 16 lipiec 2010 - 20:13
Ci panowie robią to na czym polega ich praca. Nie można wygrać 3 turów :->Pisałem o Sylwku, wszyscy na mnie najechali, że obraziłem Mistrza, ale na pytanie co Sylwek pokazał w tegorocznym TdF lub co zrobił dla Basso to nikt nie napisał sensownie. Ja go jeszcze nie widziałem, a tym bardziej nie widziałem go na czole peletonu.
#136
Napisano 16 lipiec 2010 - 20:19
Ci panowie robią to na czym polega ich praca. Nie można wygrać 3 turów :->Pisałem o Sylwku, wszyscy na mnie najechali, że obraziłem Mistrza, ale na pytanie co Sylwek pokazał w tegorocznym TdF lub co zrobił dla Basso to nikt nie napisał sensownie. Ja go jeszcze nie widziałem, a tym bardziej nie widziałem go na czole peletonu.
Gdyby tour polegał na czymś innym to z pewnością byłaby taka szansa. Z resztą nikt nie mówi o 3, tylko ja mówie cały czas o TdF.
#137
Napisano 16 lipiec 2010 - 20:29
I wyszło na to, że na publicznym forum trzeba pisać to co myślą wszyscy, nie można mieć własnego zdania, poglądu, pomysłu, wizji, trzeba myśleć jak reszte bydła, bo w przeciwnym razie jest się skazanym na zadeptanie. Gratuluję!.
Żeby mieć jakiś pogląd trzeba mieć wiedzę, Ty masz tylko błędne przekonania.
A co do ostatniego postu to co ma Sylwek robić na czele peletonu skoro Basso ma 5:30 straty? To Saxo Bank ma ciągnąć peleton żeby bronić koszulki, poczekaj na Pireneje, jak dostanie zgodę to pewnie zabierze się do jakiejś ucieczki i może powalczy.
#138
Napisano 16 lipiec 2010 - 20:29
To kto ma wygrać w tej drużynie TdF według ciebie? Mają już Giro, planują Vueltę. Sylwek myśli o etapie TdF i o TdP. Może mi wytłumaczysz skąd mają mieć na to siły i szczyt formy? A może mieli nie jechać na TdF? Sponsor na pewno by się ucieszył. Jako kibic kolarstwa powinieneś nauczyć się rozumieć ten sport.Gdyby tour polegał na czymś innym to z pewnością byłaby taka szansa. Z resztą nikt nie mówi o 3, tylko ja mówie cały czas o TdF.
#139
Napisano 16 lipiec 2010 - 20:41
A może mieli nie jechać na TdF? Sponsor na pewno by się ucieszył. Jako kibic kolarstwa powinieneś nauczyć się rozumieć ten sport.
Dziękuję za te słowa ;-)
Jeśli ktoś nie rozumie tego sarkazmu to trudno, ale żeby było łatwiej to podkreśle kluczowe słowa heh :mrgreen:
#140
Napisano 16 lipiec 2010 - 20:48