jutro jadę kolejny etap cyklu dla dzieci bez nogi, ale mam nadzieję, że będzie fajnie
ps. po ostatnim poście przekonałeś mnie, że z mocą nie jeździsz i wiesz tyle na ten temat, co ja wiedziałem zanim zacząłem jeździć z mocą... ale nie napiszę ile to.
Fakna tabelka, pięknie obrazuje kto w jakim miejscu jest i ile komu brakuje. Przydała by się druga z czystymi watami, a wtedy każdy się odnajdzie i znajdzie swój lokalny top.
Panowie 15 minut 4 w kg to nawet reggen nie jest... 5 w troche lepiej ale to raczej dno.. Na plaskim wszystko zalezy od oporów aerodynamicznych i mocy bezwzglednej. 5w przy 60kg to po prostu dno na płaskim a 5w przy 100 kg to wysoka moc zakładając że taki osobnik nie ma dużej powierzchni czołowej.
.
Moc bezwzględna w dużym stopniu zależy od masy ciała (oczywiście nie bierze się z tłuszczu, tylko z mięśni), a opory aerodynamiczne wynikają z powierzchni czołowej oraz współczynnika doskonałości aerodynamicznej. Dla kolarza na rowerze oznacza to odpowiednią pozycję, którą można w dużym stopniu modyfikować, ale też genetycznie zdeterminowane proporcje ciała (np. szerokość bioder, barków, grubość kości nóg i ramion, a nawet to czy mamy odstające uszy lub wielgachny nos), których nie da się zmienić. Po prostu jedni mają łatwiej od innych i zawsze będą mieć, niezależnie ile ci drudzy będą trenować. Ścisła czołówka w danej dziedzinie nie składa się z przypadkowych osób, nawet trenujących z ogromną wiedzą i zaangażowaniem, ale z tych najlepiej się do tego nadających genetycznie i odpowiednio trenujących.
Natura nie rozdziela po równo, różnimy się w wielu aspektach. Trzeba się z tym pogodzić i szukać swoich mocnych stron.
Fakna tabelka, pięknie obrazuje kto w jakim miejscu jest i ile komu brakuje. Przydała by się druga z czystymi watami, a wtedy każdy się odnajdzie i znajdzie swój lokalny top.
Z czystymi watami bez patrzenia na wagę? Przecież to nie jest miarodajne. Wiadomo, ze ktos kto waży 60 kg będzie generował znacznie mniej watów niż ten o 10 kg cięższy, a to wcale nie znaczy że pod górę bedzie gorszy.
Ścisła czołówka w danej dziedzinie nie składa się z przypadkowych osób, nawet trenujących z ogromną wiedzą i zaangażowaniem, ale z tych najlepiej się do tego nadających genetycznie i odpowiednio trenujących.
To taki bełkot do maskowania dopingu, tak samo jak super technologie w sprzęcie:D
Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.<p>
No tak, potrzebne są dwie tabele i Adam o tym napisał już dawno, a marvelo teraz rozwinął. 5w przy 60kg to dno na płaskim tak samo jak 4w przy 80kg lub 3w przy 100. I odwrotnie jest identycznie. Przecież to pisałem juz na pierwszej stronie, matematyczna zależność wat do wagi, a jej wynik ma znaczenie w kontekście jazdy po płaskim lub pod górę. Napisanie zatem, że ktoś jest w topie, bo wyciska 5w z 60kg jest słuszne, ale tylko w konkretnej sytuacji (podjazdu), a nie w każdej. Odwrotnie działa to tak samo, by być w topie na płaskim trzeba picisnąć ze 400w co przy wadze 100kg da tylko przeciętny wynik na podjeździe. I teraz dopiero rodzą się mistrzowie, którzy z 400w przy wadze 75kg generują aż 5,3w/kg. I to jest top, a nie jakieś 300 i 4.
Już jeden to robił, do mistrza lokalnej górki, obok warzywniaka pani Jadzi Tam wyszło, że Stefan jest czempionem więc my wszyscy musimy wysłać swoje CV by udowodnić, że jednak jest inaczej.