235 odpowiedzi w tym temacie

[ROZMIAR]

beskidbike, dnia 09 Cze 2018 - 16:45, napisał:

Już się pochwalił. Teraz pytanie, czy te waty to od wagi razem z plecakiem? Pewnie jeszcze estymowane, także wiesz...

Gdzie ? Ten wykres co dałeś linka? Toż to nic nie warte.

[beskidbike]

Otóż to, nikt z nas tutaj nie ma pojęcia co robią, jak trenują i co biorą ci goście, więc jakiekolwiek porównania do nich nie mają sensu. Też oglądam te grafiki z mocą w czasie wyścigów, ale tylko w ramach ciekawostki.

Np. Froome na Giro podczas etapu gdzie samotnie uciekał, na każdym z podjazdów starał się utrzymywać stałe 360W. Nawet sie zdziwiłem że tak mało jak na PRO, tylko że on waży 66 kg

[beskidbike]

Adaś, nie nerwuj się tylko czytaj ze zrozumieniem. Mało, ale w tych okolicznościach dużo. Ale fakt, specjalnie dla ciebie moglem to bardziej łopatologicznie napisać

Z ciekawostek, Huzar się niedawno pochwalił, że jak jeszcze jeździł w protourze to miał FTP 430W przy wadze 69 kg

[beskidbike]

Pisał niedawno na FB przy okazji wpisu o powrocie do treningów z pomiarem mocy, więc linka do testu nie mam

[tomek1234]

https://m.facebook.c...404598189787260. Proszzzzz

[beskidbike]

Jednak źle pamiętałem, bylo "tylko" 410W. W komentarzach jest

https://m.facebook.c...832554380122104

[beskidbike]

tomek1234, dnia 09 Cze 2018 - 19:44, napisał:

https://m.facebook.c...404598189787260. Proszzzzz

A fuj. Daj pan spokój z tym koksiarzem

[tomek1234]

To potwierdzone info że koksiarz? Tak z ciekawości pytam bardziej bo w sumie to mi to lotto

[beskidbike]

Bez wspomagania nie osiągniesz takiego poziomu i wyglądu, tym bardziej w ciągu 3 lat. Ale doping w sporcie amatorskim nie jest zabroniony

O tym gościu można sporo usłyszeć i poczytać

[tessio]

beskidbike, dnia 09 Cze 2018 - 20:14, napisał:

 

O tym gościu można sporo usłyszeć i poczytać

 

A szwagier brata mojego kolegi, który miał taką fajną koleżankę słyszał od niej, że ten chłop jeździ na czysto.

[mess]

z tego co słyszałem od tych co z nim się ścigali, to "góry nie dla niego"

Wysłane z mojego MHA-L29 przy użyciu Tapatalka
 

[big75]

Arni, dnia 09 Cze 2018 - 13:43, napisał:

na Modre Sedlo w Karczkach Kwiato jechał prawie 30 minut (6 czas), jakim tempem nie wiem, to był jeden z kolejnych podjazdów. Ile zatem może pojechać amator mający 3,7W/340W, na góralu, przy wadze własnej 90kg i z dodatkowym plecakiem 8 czy 10kg? Niestety będzie miał niesamowitą stratę mimo, iż lokalny płaski ogórek zaliczy na bardzo fajnym miejscu (10-30).

 

 

Nie mam  3,7 w/kg (chyba że przy ''dobrych wiatrach''na jesień bo wtedy przy mojej wadze 277 w na 1h może i by dało rady zrobić,) ale akurat dziś jechaliśmy kolarkami  te wywołane Modre Sedlo, taki segment https://www.strava.c...nts/40773919651

 

jak patrzę mój czas  niecałe 50 min ( czyli .....20 min straty do Kwiatkowskiego - dużo /mało ..... ja przyjmuję, że zawodowcy jadą niecałe 2 razy szybciej czyli akurat w tym wypadku jest OK)     , wyskoczyło avg 247 watów waga ca 75 kg.

 

Czwarty na liscie Łukasz Wiśniowski też pro , raczej  o innych specjalnościach ale po górach też musi umiec jeździć - 344 waty przy jego ca. 80 kg(wikipedia) =4,3 w/kg , może jechał spacerkiem  

Najlepszy  ,,amator ''- nie wiem który to 

[Arni]

Jak to fajnie się ocenia, Kwiato na pół gwizdka jedzie 30 minut więc na fula pewnie w 15 by zajechał ze średnią 30km/h  Froom dokłada mu jeszcze 5 minut i mamy naoczny przykład teleportacji

Kolega jedzie na szosie w podobnym czasie do gościa na góralu, ale ważąc łącznie ze 30kg mniej. Oceń proszę big75 w przybliżeniu, ile mógł byś jechać czasu ten podjazd ważąc z rowerem 30kg więcej i na oponkach 2,4 o ciśnieniu terenowym? Tak z czystej ciekawości, ile byś sobie dał, 1,5h by wystarczyło?

30kg to prawie połowa ciebie więcej na plecach. Czysto teoretycznie, by zachować twoje w/kg na tym 50 minutowym podjeździe, nasz przykładowy gość musiał by targać średniego nie 247W a 345W. Hmmm, wg beskidusia to cienizna i bary mleczne, a wg ciebie/pozostałych? Hmmm, jakby ich teraz sparować razem na płaskim, kto byłby tym słabszym? Hmmm, różnica 2 minut na podjeździe czy 20 minut podczas próby czasowej po płaskim, co wygra?

[PiKa]

AdamKrz94, dnia 09 Cze 2018 - 19:24, napisał:

Daj link do tych 430 bo wg tego byłby czasowcem wybitnym a i w górach z Froomem wyjeżdżał.

  

AdamKrz94, dnia 09 Cze 2018 - 19:58, napisał:

A 410 to ok

430 to dużo, a 410 już nie? Przecież to różnica rzędu 5%

[big75]

Arni, dnia 10 Cze 2018 - 06:34, napisał:

Jak to fajnie się ocenia, Kwiato na pół gwizdka jedzie 30 minut więc na fula pewnie w 15 by zajechał ze średnią 30km/hkim, co wygra?

Chyba nie znasz tej górki, Obawiam się że średnio 30 km/h to tam nawet na elektryku nie da rady.Tam te avg  tylko 11% na 6,5 km  jest złudne bo w środku ca. kilometr luzu i końcówka popuszcza ,do tego asflat do kitu zresztą poczytaj sobie komentarze z przejazdu Kwiatkowskiego kilka lat temu https://www.strava.c...nts/15360160338   cytat''przełożenie 36-28 nie było komfortowo''

Raczej całkiem na pół gwizdka nie jechał , patrząc na czasy porównanie z innymi  na ostatnich 2km to można powiedzieć że jakby spuchł ,że  ten najstromszy kawałek pod Vyrovkę https://www.strava.c...nts/15360160162 dał mu jednak trochę popalić.

 

( tak dla porównania Mortirolo avg 11%  średnia tych najlepszych  15-16km/h  http://www.climbing-...rolo-2015.html czyli  6,5 km Pantani w 99r kiedy był poza zasięgiem kogokolwiek  zrobił by czas ...ca.24 minuty, Sorry może z 1 -2 min lepiej licząć avg 17km/h  )

 

 

( góral dla takich bolków jak ja akurat na tę stromą górkę może nawet lepszy niż kolarka,jechałem nie raz czasy podobne)

 

 

Arni, dnia 10 Cze 2018 - 06:34, napisał:

 247W a 345W. Hmmm, wg beskidusia to cienizna i bary mleczne, a wg ciebie/pozostałych? 

345 watt/z 1h jazdy  przy mojej wadze- oznacza czołówkę np. Wjazdu na Okraj  -dla ,,amatorów'' https://www.strava.com/segments/7597376?filter=overall  ,nie osiągalne w najlbiższej przyszłości albo w ogóle.

[Arni]

Znam właśnie, dla tego sobie żartuję jeśli ktoś próbuje cokolwiek wywnioskować po tym i porównywać nas amatorów do Kwiatka czy Wiśniowskiego. Tam gdyby nie ten nawet drobny spadek w połowie, to średniego wyszło by ze 14% o ile nie więcej. Karkonoska przy tym to pikuś. Więc wyobraź sobi teraz siebie dociążonego 30kg. Słabo? Też nie sądzę.