Specyfikacja roweru:
Rama: Canyon Aeroad CF SLX 2016, Rozmiar 2XS (47).
Widelec: Canyon Aeroad CF SLX.
Kierownica: Pro Vibe Alloy 380mm, 80mm reach, 130mm drop, aluminium.
Mostek: Pro Vibe 110mm, -10, aluminium.
Owijka: FSA PowerTouch black 3.0mm.
Sztyca: Canyon Aeroad CF SLX
Siodełko: Pro Falcon, anatomic fit, 132mm.
Klamko-manetki: Shimano Ultegra Di2 6870
Przerzutka przednia: Shimano Ultegra Di2 6870, 2 speed
Przerzutka tylna: Shimano Ultegra Di2 6870 GS, 11 speed.
Korba: Rotor 3D, BB30, semi-compakt 52/36.
Kaseta: Shimano Ultegra 6800 11-25, Sram PG 1130 11-32T.
Łańcuch: KMC 11 speed.
Hamulce: Shimano Ultegra 6800.
Pedały: Shimano SPD-SL PD-R550.
Koła: Składane by BlackCatWheels.CH - carbon clinchers 44/55mm (szerokość 19/26), piasty Bitex RAR12/RAF12, szprychy Sapim CX RAY 20/24, nyple Sapim alu. Waga ~1540g (bez zacisków).
Opony: Schwalbe Pro One - 700x25C (realnie 28.5mm szerokość). Tubless, zalane mleczkiem.
Akcesoria:
Koszyki: Elite Custom Race Plus Carbon
Licznik: Garmin Edge 820
Uchwyt: K-edge
Pulsometr: Garmin
Czujnik Prędkości: Garmin speed sensor
Czujnik kadencji (rytmu): Garmin cadence sensor
Torba: Pro Medi
Waga: ~7.6kg - gotowy do jazdy (jak na zdjęciu).
Zdjęcia:
Archiwum: 01.2019-03.2019
Ogólnie:
Mój nowy nabytek na nadchodzące sezony. Rower zakupiony w stanie używanym, ale bez wyraźnych uszkodzeń.
Kilka gratów zdarzyłem zmienić z kilku powodów. Miałem jedną nieprzyjemność, ponieważ kokpit, Canyona H11 był niestety podrobiony z Ali, z lekka się wyginał. Zamieniłem go na klasyczne rozwiązanie w postaci mostka Pro Vibe i kierownicy również Pro Vibe. Generalnie części pod rurę sterową 1 1/4 musiałem zamawiać z najdalszych zakątków świata, bo w Polsce takowych praktycznie brak. Nie muszę mówić, że ceny to jest kosmos, nie sądziłem kiedykolwiek, że zapłacę 400 zł za mostek.
Ponadto zmieniłem wózek przerzutki z krótkiego na średni, aby używać kasety 11-32t.
Koła wpadły już wcześniej znane, używane w poprzednim sezonie od Black Cat Wheels.
Rower po kilku jazdach, jak najbardziej odczucia pozytywne. Rama jest sztywna, a przy tym nie czuje spadku komfortu w porównaniu do mojego poprzedniego Speca. Rożnica w pozycji do mojego poprzedniego roweru jest znacząca. Przy specu miałem różnice między wysokością kierownicy a siodełka 2 cm, tutaj jest to 8 cm. Dodatkowo mam 3 cm podkładek pod mostkiem, ale na ten moment nie czuje abym musiał zchodzić jeszcze niżej.
Plany do realizacji:
- Zmiana korby - obecna korba rotora mimo, że jest fajna, to niestety ma długość 172.5mm. Myślę nad czymś w okolicach 167.5 lub 165mm.