Skocz do zawartości


sredni puls ...


364 odpowiedzi w tym temacie

#301 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 postów
  • SkądPruszków

Napisano 20 październik 2011 - 12:04

Cytat

Mam w planach wykonanie kompletnych badań wydolnościowych aby działać profesjonalnie no i sprawdzić moje wypociny - bez tego pulsometr jest tylko zegarkiem ;-)


Jasne! A trening bez pomiaru mocy to żaden trening, jazda w butach mtb na szosie to nie jazda, słuchanie muzyki bez audiofilskiego sprzętu nie ma sensu, jeśli samochód to tylko BMW itp, itd.

#302 Virenque

Virenque
  • Moderator
  • 1536 postów
  • SkądPoznań

Napisano 20 październik 2011 - 12:59

Ja się zgadzam w pełni ze stwierdzeniem, że bez dobrze określonych stref treningowych pulsometr jest tylko gadżetem. Bo niby po co wiedzieć na jakich pulsach się jedzie, jeśli tak na prawdę nie wiemy co to oznacza dla naszego organizmu.
Oczywiście nie trzeba od razu przeprowadzać badań wydolnościowych, ale przydaje się chociażby jakiś test terenowy.
Wiem po sobie, że strefy ustalane procentowo od HRmax to jest fatalne rozwiązanie (u mnie po badaniach wyszły kolosalne różnice).
pzdr

#303 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 postów
  • SkądPruszków

Napisano 20 październik 2011 - 13:19

Cytat

Oczywiście nie trzeba od razu przeprowadzać badań wydolnościowych, ale przydaje się chociażby jakiś test terenowy.


I ja się z tym zgadzam. Madagaskar natomiast postawił tezę, że bez badań wydolnościowych nie mamy szans na poprawny trening z pulsometrem.

Cytat

Wiem po sobie, że strefy ustalane procentowo od HRmax to jest fatalne rozwiązanie (u mnie po badaniach wyszły kolosalne różnice).
pzdr


A teraz jak masz ustalone strefy skoro nie na podstawie HRmax?

#304 Virenque

Virenque
  • Moderator
  • 1536 postów
  • SkądPoznań

Napisano 20 październik 2011 - 13:23

Robiłem badania wydolnościowe i mam ustalone przez fizjologa, w porównaniu do tych które miałem wcześniej właśnie według HR max to różnice są bardzo duże.

#305 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 postów
  • SkądPruszków

Napisano 20 październik 2011 - 13:45

Ok, na pewno jest to fajna sprawa, ale ciekawi mnie w jaki sposób fizjolog je ustalił jeśli nie w odniesieniu do HR max.

#306 Virenque

Virenque
  • Moderator
  • 1536 postów
  • SkądPoznań

Napisano 20 październik 2011 - 14:00

Z tego co wiem to ustalane są na podstawie progu mleczanowego.

#307 ioannahh

ioannahh
  • Użytkownik
  • 104 postów
  • Skądwawa

Napisano 20 październik 2011 - 19:50

Cytat

Bzdura. HR max to HR max - maksymalne tętno jakie jest w stanie osiągnąć Twój organizm w czasie wysiłku i nie ma znaczenia czy biegniesz czy jedziesz na rowerze.


tez tak myslalam, ale wszedzie pisza, że wartosc HRmax rozni sie w zaleznosci od dyscypliny.
to calkiem logiczne - rzecz jasna 'bezwzgledne HRmax', czyli ilosc uderzen, jakie nasze serce jest w stanie osiagnac, jest niezmienne. ale.. jak je wyznaczyc? no wlasnie. nie da sie :)

#308 MiSzA

MiSzA
  • Użytkownik
  • 805 postów
  • SkądKonstancin

Napisano 20 październik 2011 - 21:56

Cytat

Cytat

Bzdura. HR max to HR max - maksymalne tętno jakie jest w stanie osiągnąć Twój organizm w czasie wysiłku i nie ma znaczenia czy biegniesz czy jedziesz na rowerze.


tez tak myslalam, ale wszedzie pisza, że wartosc HRmax rozni sie w zaleznosci od dyscypliny.
to calkiem logiczne - rzecz jasna 'bezwzgledne HRmax', czyli ilosc uderzen, jakie nasze serce jest w stanie osiagnac, jest niezmienne. ale.. jak je wyznaczyc? no wlasnie. nie da sie :)


A obiecałem sobie kiedyś że na temat HR się nie będę wypowiadać :)
Otóż da się - zrób test do odmowy - klasyczny - i masz HR max na tacy, a pośrednio dane do wyznaczenia stref tętna. Powtarzaj co jakiś czas - optymalnie według celów treningowych - oczywiście test robisz gdy jesteś w pełni wypoczęta.

Co do różnych sportów - owszem - taki laboratoryjny HR max jest jeden - ale dochodzi się do niego w różny sposób - tak samo jak z progiem mleczanowym - poprzez trening można go podnieść, odrobinę - ale można - ale gdy się wjedzie 'na czerwone' na za długo - odcina prąd: co nie oznacza, że gdy organizm jest wytrenowany to nie może długo przebywać tuż pod progiem bądź lekko nad - tu właśnie leży istota treningu - żeby wiedzieć ile i jak długo można sobie 'folgować'.

#309 ioannahh

ioannahh
  • Użytkownik
  • 104 postów
  • Skądwawa

Napisano 21 październik 2011 - 05:20

:)

Cytat

Otóż da się - zrób test do odmowy - klasyczny - i masz HR max na tacy, a pośrednio dane do wyznaczenia stref tętna. Powtarzaj co jakiś czas - optymalnie według celów treningowych - oczywiście test robisz gdy jesteś w pełni wypoczęta.


no tak, ale to nadal bedzie test hrmax dla danego sportu - a nie hrmax bezwzglednego. czyli ilosc uderzen, jakie nasze serce moze osiagnac podczas biegu/pedalowania/plywania, a nie wartosc absolutnie maksymalna dla serca ;)

#310 Jakub123

Jakub123
  • Użytkownik
  • 147 postów
  • SkądKatowice

Napisano 21 październik 2011 - 07:58

wartość absolutnie maksymalna mogłaby być ostatnią rzeczą, jaką byś ujrzała przed odcięciem zasilania całego organizmu ;)

#311 MiSzA

MiSzA
  • Użytkownik
  • 805 postów
  • SkądKonstancin

Napisano 21 październik 2011 - 08:45

No tak - ale wartość 'absolutna' nie jest Ci do niczego potrzebna - chyba że do badań; do wyznaczenia stref treningowa wystarczy Ci w zupełności 'max' do jakiego jesteś w stanie dojść - podczas zawodów i tak możesz i ten pułap przeskoczyć - ba: zawsze możesz założyć starą opaskę Polara i pobiegać wokół linii wysokiego i średniego napięcia - nowy max gwarantowany ;)

Wartość maksymalna - ten 'absolutny' max jest o tyle nieistotny, że raczej się nie przyda podczas uprawiania sportu - bo jak Ci odetnie, to raczej nie dokończysz aktywności w której bierzesz udział :)

#312 przemonr1

przemonr1
  • Użytkownik
  • 419 postów
  • SkądKobiernice

Napisano 21 październik 2011 - 11:05

Czytałem, że strefy na podstawie Hrmax są niewiele warte. Lepiej wyznaczyć je na podstawie progu mleczanowego. Próg mleczanowy można w przybliżeniu wyznaczyć na podstawie pulsu z płaskiej 30min czasówki (z czego tętno bierzemy z ostatnich 20min). Następnie trzeba zerknąć do odpowiedniej tabeli znajdującej się w odpowiednim miejscu i mamy strefy ;-) Test najlepiej powtórzyć i sprawdzić czy wyniki nie są bardzo rozbieżne. Informacje z książki Joe Friela "Biblia Kolarza górskiego".

#313 madagaskar

madagaskar
  • Użytkownik
  • 96 postów
  • SkądWrocław

Napisano 21 październik 2011 - 14:01

[quote name="outoftimeman"][quote]Oczywiście nie trzeba od razu przeprowadzać badań wydolnościowych, ale przydaje się chociażby jakiś test terenowy.[/quote]

I ja się z tym zgadzam. Madagaskar natomiast postawił tezę, że bez badań wydolnościowych nie mamy szans na poprawny trening z pulsometrem.

Kolego to nie jest teza tylko wniosek do jakiego doszedłem i dotyczył pulsometru samego w sobie a nie poprawnego treningu...

#314 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 postów
  • SkądPruszków

Napisano 21 październik 2011 - 14:14

Cytat

dotyczył pulsometru samego w sobie a nie poprawnego treningu...


Być może czegoś nie rozumiem, ale pulsometr się kupuje, żeby trenować kontrolując tętno. Skoro wg Ciebie bez badań wydolnościowych nie można określić poprawnie stref treningowych to wynika z tego, że nie można również przeprowadzić poprawnego treningu z pulsometrem.

I zakończmy tę dyskusje w tym miejscu bo wszystko co istotne napisał już Misza.

Pozdrower.

#315 madagaskar

madagaskar
  • Użytkownik
  • 96 postów
  • SkądWrocław

Napisano 21 październik 2011 - 14:19

Ok niech Ci będzie :-P

#316 ioannahh

ioannahh
  • Użytkownik
  • 104 postów
  • Skądwawa

Napisano 21 październik 2011 - 14:58

zgadzam sie z Wami, rzecz jasna ;) MiSzA- dokladnie to mialam na mysli; wydawalo mi sie, ze mamy odmienne zdania, ale wyglada na to, ze po prostu inaczej je formulowalismy ;)

rozpoczelam dyskusje na ten temat, bo jest mi nieporownywalnie ciezej rozkrecic tetno na rowerze niz podczas biegania i zastanawiam sie jak do tej kwestii podejsc podczas treningow na trenazerze. zapewne w duzej mierze wynika to z faktu, ze jestem lekka i wytrzymalosc jest u mnie nieproporcjonalnie duza w stosunku do sily. jak biegam interwaly, to dobrze znosze powtorzenia, podczas ktorych przez kilka minut trzymam tetno ok 182. na rowerze do tej pory nigdy nie osiagnelam takiego tetna i nie sadze, zebym mogla tego dokonac :) doslownie pare dni temu zrobilam sobie trening na trenazerze, podczas ktorego dochodzilam do 168 uderzen na minute i wtedy juz naprawde czulam, ze hardkorowo cisne. co za okrutny żywot ;)

#317 MiSzA

MiSzA
  • Użytkownik
  • 805 postów
  • SkądKonstancin

Napisano 21 październik 2011 - 15:12

Jak się 'przestawisz' na rower będzie prościej - po prostu jeszcze nie zaadaptowałaś organizmu do 'tego' wysiłku. Jak już wzbogacisz dietę o więcej trenażera - zamów sobie na deser kilka 15to-30to sekundowych sprintów z odpoczynkiem 2:1, 1:1 a potem 0,5:1 po 5-6 razy w serii :) oczywiście jak lubisz takie zabawy. A jak chcesz "dopompować" to jeszcze pobaw się z kadencją - na obciążeniu "x" trzymaj kadencję 85, potem 90, 95, 100 - kolejna próba "x-1" od 90 co 5 do 105, i ostatnie "x+1" od 80 - serce dostaje bodźcem, nogi i głowa. W końcu ma być wesoło, prawda?

#318 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 postów
  • SkądPruszków

Napisano 21 październik 2011 - 15:52

A próbowałaś w terenie czy tylko na trenażerku? Tętno na trenażerze jest sporo niższe niż w realnym świecie.

#319 ioannahh

ioannahh
  • Użytkownik
  • 104 postów
  • Skądwawa

Napisano 21 październik 2011 - 17:16

Cytat

A próbowałaś w terenie czy tylko na trenażerku? Tętno na trenażerze jest sporo niższe niż w realnym świecie.


w terenie jezdzilam z pulsometrem tylko raz - nieco powyzej poltorej godziny ze srednia predkoscia 22.5km/h (a więc nieszybko, ale po drodze sporo zatrzyman na swiatlach itd ;) ) i srednim pulsem 120 ;) nie wiem, co bym musiala zrobic, zeby wbic sie na duzo wyzsze tetno - maksymalnie osiagnelam 136 uderzen, pewnie na jakims podjezdzie, ktory dziarsko pokonywalam ;)

Cytat

Jak się 'przestawisz' na rower będzie prościej - po prostu jeszcze nie zaadaptowałaś organizmu do 'tego' wysiłku. Jak już wzbogacisz dietę o więcej trenażera - zamów sobie na deser kilka 15to-30to sekundowych sprintów z odpoczynkiem 2:1, 1:1 a potem 0,5:1 po 5-6 razy w serii :) oczywiście jak lubisz takie zabawy. A jak chcesz "dopompować" to jeszcze pobaw się z kadencją - na obciążeniu "x" trzymaj kadencję 85, potem 90, 95, 100 - kolejna próba "x-1" od 90 co 5 do 105, i ostatnie "x+1" od 80 - serce dostaje bodźcem, nogi i głowa. W końcu ma być wesoło, prawda?


pewnie masz racje :) raczej nie zdarza mi sie 'trenowac' na rowerze w pelnym tego slowa znaczeniu, bo i nie taki jest moj cel - rowerowanie to tylko trening uzupelniajacy do biegania i swietny sposob na relaks i odpoczynek po ciezszych treningach biegowych. wiec w sumie rzeczywiscie nie mam sie co dziwic, ze jest ciezej.

wielkie dzieki za podpowiedzi - zastanawialam sie, co robic na tych treningach na trenazerze, jak juz znudzi mi sie jezdzenie w seriach 'X minut słabiej, X minut mocniej' ;)

a cwiczenie na kadencje bedzie prawdziwym wyzwaniem, mam nadzieje ze sie nie zabije przy okazji 8-) ;)

#320 maccacus

maccacus
  • Użytkownik
  • 494 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 21 październik 2011 - 18:29

Cytat

nie wiem, co bym musiala zrobic, zeby wbic sie na duzo wyzsze tetno - maksymalnie osiagnelam 136 uderzen, pewnie na jakims podjezdzie, ktory dziarsko pokonywalam


Jechać szybciej i mocniej? Nie jestem specjalistą ale taki max z jazdy w terenie to bardzo, bardzo niska wartość i założę się, że bez problemu wskoczysz na wyższe tętna jeśli tylko się postarasz ;)



Dodaj odpowiedź


Zaawansowany edytor tekstowy