
V max
#101
Posted 26 August 2007 - 22:45
potem podstawcie pod wzór
kadencja=(rozmiar koronki[z]*1000*predk[km/h])/(blat[z]*obw. koła [m]*60)
też jutro zrobię test na kilku przełożeniach
#102
Posted 27 August 2007 - 07:28
#103
Posted 27 August 2007 - 19:37
ja dzisiaj na przełożeniu 52 / 19 wykeciłem 51,2 km/h
więc (19*1000*51,2)/(52*2,15*60)= 145,02
#104
Gosc_kulawy_greg_*
Posted 03 September 2007 - 14:07
Ja jechalem najwiecej 82km/h, z gorki z wiatrem na gorskiej drodze w Dolomitach (we Wloszech). Tak sie przyjemnie jechalo, ze dopiero jak spojrzalem na licznik to sobie zdalem sprawe z predkosci i chwycilem od spodu za kierownice, zeby miec dostep do klamek hamulcowych.
pozdr
#105
Gosc_pepelito_*
#106
Posted 06 September 2007 - 20:50
na płaskim odc Bielsko - Żywiecza za TIRem , ale z plecakiem 75,0 km/h [04.05.2007]
a tak bez osłony to pewnie gdzieś pod 55-60 km/h
Pozdrawiam
#107
Gosc_pepelito_*
#108
Posted 09 September 2007 - 08:27

#110
Posted 09 September 2007 - 13:24


#111
Gosc_Qba_*
Posted 09 September 2007 - 15:37
Quote
Moj vmax to 65km/h na przelozeniu JM 46/14
Wiec chyba niezle :?: ;-)
Dobrze, nawet wydaj mi się to trochę dziwne... A jaką kadencje miałeś, bo chyba musiałeś nieźle kręcić, nie? Pozdro!
#112
Posted 09 September 2007 - 16:27


#113
Gosc_noerror_*
Posted 12 September 2007 - 18:28
Jak narazie to mój max
#114
Gosc_Qba_*
Posted 22 September 2007 - 18:11
http://www.szaleni.p...p?id=1190361921
Kurcze i gdzie podziewają się szosowcy :-P ?? Powinni już ustanowić nowy rekord by ten należał do kolarza szosowego na porządnej kolarce a nie jakiś tam MTB. Poza tym według mnie to żadna sztuka ubrać się w możliwie najbardziej opływowy strój i pędzić !bez pedałowania! z górki 45 stopni. Zwykły kolarz pod warunkiem, że była by to szosa a nie śnieg miałby pewno dużo więcej. Chyba... :mrgreen: . Pozdro!
#115
Posted 22 September 2007 - 18:27
#116
Posted 22 September 2007 - 19:27
Quote
Taki mały OT:
http://www.szaleni.p...p?id=1190361921
Kurcze i gdzie podziewają się szosowcy :-P ?? Powinni już ustanowić nowy rekord by ten należał do kolarza szosowego na porządnej kolarce a nie jakiś tam MTB. Poza tym według mnie to żadna sztuka ubrać się w możliwie najbardziej opływowy strój i pędzić !bez pedałowania! z górki 45 stopni. Zwykły kolarz pod warunkiem, że była by to szosa a nie śnieg miałby pewno dużo więcej. Chyba... :mrgreen: . Pozdro!
Nawet sobie nie wyobrażasz jaką odwagą i techniką trzeba dysponować żeby zjeżdżać z taką prędkością. Gwarantuję Ci, że przy połowie tej prędkości na śniegu miałbyś pełne gacie ;-)
#117
Posted 24 September 2007 - 11:43
To mi przypomina jak widziałem zdjęcia z wypadku narciarza ścianowego który przy podobnych warunkach bił rekord prędkości zjazdu i stracił panowanie nad nartami. Rozwłóczyło delikwenta na pół stoku.
Dlatego tak sobie myślę że lepiej jechać cokolwiek wolniej, ale żyć ;-)
#118
Posted 07 January 2008 - 03:24
za osłoną aerodynamiczną - 268,831 km/h (167.043 mil na godzinę) osoba Fred Rompelberg(Holender), data 3 X 1995
na rowerze bez wspomagania na 200m płaskiej drogi - 130,36 km/h, Sam Whittingham(amerykanin), data 2002 r.
Rekord szybkości na standardowym rowerze - 210,4 km/h, Markus Stoeckl, data październik' 2007 r. (zjazd na śniegu ze stoku o nachyleniu 45 stopni, 2 km)
Kolarski rekord świata w jeździe godzinnej - ustanawiany na torze. Aktualnie należy do Czecha Ondøeja Sosenki, który 19 lipca 2005 roku na torze kolarskim Kryłatskoje w Moskwie przejechał w ciągu godziny 49,700 km.
Skopiowałem troche na necie.
Mój jest nieco skromniejszy, ale się staram, jechałem z kolegą we dwóch 69,8 z lekkiego nachylenia ok 15 stopni bez "przewodnika", na prostej coś pomiędzy 45, 50 km/h(mierzone samochodem - nie miałem licznika, krótki odcinek)
#119
Gosc_szudri_*
Posted 17 January 2008 - 18:08
#120
Posted 25 January 2008 - 00:27
Reply to this topic
